Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wymierający zawód: szewc z Raciborza

Aleksander Król
Aleksander Król
Rozpoczynamy cykl "Wymierający Zawód". Odwiedzimy stare zakłady zanim znikną z krajobrazu Raciborza. Dziś Szewca

W centrum Raciborza znajdują się co najmniej trzy sklepy, które oferują "wszystko za 4 złote". W dobie chińskiej tandety, zalewającej nasz rynek, nie opłaca się naprawiać butów, garnków, a nawet mebli. Nie ma już zakładu szewskiego na Długiej. Odchodzą kolejni mistrzowie wymierających zawodów. Postanowiliśmy odwiedzić ich zakłady, zanim całkiem znikną z krajobrazu Raciborza.

Na początek zajrzeliśmy do zakładu szewskiego na osiedlu Mysłowicka. Buty raciborzan naprawia tu od jakiegoś czasu Krzysztof Kostecki, który wcześniej pracował na ul. Długiej. Tamtego punktu już nie ma. Nie opłacało utrzymywać się go dalej.

Przyznaje, że klientów brakuje także na jednym z największych osiedli Raciborza.
- Wszystko przez te chińskie buty, których nie opłaca się naprawiać. Często nowe kosztują nawet mniej, od tego, ile trzeba by było zapłacić za naprawę starych - mówi Krzysztof Kostecki. Zdaniem jego żony Aleksandry drożej wychodzi, gdy ktoś kupuje w markecie chińszczyznę.

- Ludzie powinni kalkulować inaczej. Często zapominają, że sztuczne tworzywa, wykorzystywane przy produkcji takich butów są niezdrowe. Poza tym buty są niesolidne i szybko się rozpadają, czasem nawet zaraz po wyjściu ze sklepu. Może lepiej raz wydać trochę więcej i kupić porządny but na lata? - zastanawia się Aleksandra Kostecka.

Akurat teraz jej mąż ma więcej klientów. Wiadomo idzie zima, więc ludzie szykują buty, ale w lecie zdarza się, że przez cały dzień nikt nie zapuka do drzwi warsztatu przy ul. Mysłowickiej 1c.

- Zdarza się, że zarabiam 30, 40 złotych na dzień. A trzeba jeszcze wszystko opłacić, kupić materiały. Szewc to wymierający zawód - mówi Krzysztof Kostecki. Takich zawodów jest więcej. Poszukamy w Raciborzu starych zakładów, w których wciąż magluje się pościel albo naprawia meble. Czy gdzieś w mieście wciąż naprawiają garnki? Sprawdzimy.

W piątek w raciborskim Tygodniku Dziennika Zachodniego przeczytacie o kolejnym wymierającym zawodzie. A może sami wykonujecie taki zawód? Piszcie na: [email protected]. Z chęcią odwiedzimy Wasz zakład.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto