Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strefa ograniczonego parkowania w Raciborzu: Ilu kierowców ma zegary?

Aleksander Król
Aleksander Król
...100? 200? 1000? Ilu kierowców z Raciborza ma zegary do strefy ograniczonego parkowania w Raciborzu? Oto jest pytanie. Nad wydawaniem kart zegarowych nikt nie panuje.

Kolejną ulicę - tym razem Henryka Sienkiewicza włączono w tzw. strefę ograniczonego parkowania - czyli taką, gdzie kierowca nie płaci za parkowanie, ale musi nastawić i za szybę włożyć specjalną kartę z zegarem. No właśnie, problem w tym, że owe karty posiada raczej niewielu kierowców. Co gorsza, w magistracie nie wiedzą nawet, ile “zegarów” zostało w ogóle kierowcom wydanych od początku funkcjonowania systemu, czyli od około 4 lat.

W magistracie nie liczą wydanych kart
- Nie prowadzimy takiej ewidencji - słyszymy rozbrajająco szczerą odpowiedź w wydziale dróg Urzędu Miasta w Raciborzu. Tymczasem w straży miejskiej potwierdzają, że mało który kierowca wystawia zegar za szybę. - Brakuje świadomości. Na Sienkiewicza dopiero wprowadzono zasadę ograniczonego parkowania, dlatego praktycznie żaden kierowca, gdy sprawdzaliśmy, nie włożył za szybę karty zegarowej - przyznaje Andrzej Szewczyk, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Raciborzu. Tłumaczy, że w innych miejscach - na Batorego, czy Opawskiej (a strefa ograniczonego parkowania obowiązuje też na Londzina przy rondzie) - tam gdzie zegary wprowadzono dawno, jest trochę lepiej.

Sprawdziliśmy, za szybami nie było kart

Ale chyba tylko trochę. Gdy zaglądamy na deski rozdzielcze samochodów, zaparkowanych na Batorego, zauważamy tylko jedną kartę! Podobnie jest na Opawskiej. Kierowcy w ogóle ich nie wyciągają. I to tuż pod urzędem miasta i siedzibą strażników. - Nie jesteśmy w stanie stać na parkingu osiem godzin dziennie - zauważa Andrzej Szewczyk, dodając, że upomnieni kierowcy chociażby z Sienkiewicza zgłosili się już po karty zegarowe (są wydawane w siedzibie straży miejskiej, jak i w Biurze Obsługi Interesanta na Batorego).

Problem w tym, że nikt nad tym nie panuje, ile wydano kart kierowcom. - Jak nam brakuje, to przynoszą całe pudło zegarów z urzędu - mówi Szewczyk, dodając, że nie prowadzą statystyki. Nie robią tego też w wydziale dróg. - Trudno stwierdzić, ile ich poszło już w miasto - słyszymy. Pytamy na ulicach... - Nie mam zegara, ale o nim słyszałem - mówi nam jeden z kierowców, zostawiając auto na Opawskiej. Macha ręką, gdy mówimy mu, że jak nie ma zegara, to może dostać mandat. - E, raczej nie - mówi. Ilu kierowców posiada kartę i może parkować zgodnie z zasadami strefy? - W ubiegłym roku zapotrzebowanie magistratu na karty wyniosło 6 tys. Nie wiadomo, ile z nich poszło - mówi Leszek Iwulski, rzecznik UM.

O sprawie piszemy też dziś (piątek 22 stycznia) w raciborskim wydaniu Dziennika Zachodniego. Szukaj w dobrych kioskach!

CZY STREFA OGRANICZONEGO PARKOWANIA W RACIBORZU SIĘ SPRAWDZA? CZEKAMY NA TWÓJ KOMENTARZ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto