Racibórz. Darmowa komunikacja miejska jest możliwa?
Niedawno cała Polska mówiła o Żorach, bo prezydent miasta zapowiedział wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej. Czy Racibórz także znajdzie się z tego samego powodu w głównych wiadomościach?
- Darmowa komunikacja miejska to być może w dłuższej perspektywie mniej aut na drogach gminnych, mniejsze korki, mniejsza amortyzacja dróg publicznych i mniej nakładów na ich remonty, a nade wszystko efekt ekologiczny w postaci na przykład czystszego powietrza - mówi rady Robert Myśliwy, który na ostatniej sesji zachęcał, by wrócić do tego tematu. - Zdaję sobie sprawę, że w dzisiejszym świecie nie ma nic za darmo i że na bezpłatny przejazd danego mieszkańca będziemy musieli złożyć się wszyscy, ale tak naprawdę już się de facto składamy - dodaje Myśliwy. I to niemało. Cała komunikacja miejska w Raciborzu kosztuje 4,6 miliona złotych, zaś każdego roku miasto dopłaca do przejazdów tzw. grup uprzywilejowanych 2 mln złotych. Czy jest szansa na to, by wszyscy jechali za darmo?
Trudno zrezygnować z samochodu
- Firma z Wrocławia, która przygotowywała dla nas analizę, przedstawiła różne warianty funkcjonowania komunikacji. Z nich jasno wynika, że darmowe autobusy dla wszystkich nie spowodują od razu tego, że większość przesiądzie się ze swoich samochodów do autobusów - mówi Wojciech Krzyżek, zastępca prezydenta Raciborza.
Pokażesz rejestrację, pojedziesz za darmo?
- Jednak zastanawiamy się, czy nie iść za przykładem Nysy, gdzie zwolnieni są z opłat pasażerowie, którzy pokażą dowód rejestracyjny samochodu. Myślimy nad wprowadzeniem systemu zachęt, a nie całkowicie darmowej komunikacji. Bo przy takim rozwiązaniu miasto musiałoby wyłożyć prawie 5 mln zł, a efekty niekoniecznie będą zadowalające - mówi Krzyżek.
Żorom opłaci się darmowa komunikacja miejska
Tymczasem w Żorach wyliczono, że wprowadzenie bezpłatnych przejazdów zwiększyłoby wydatki z 2,4 do 3,3 mln zł rocznie, czyli o 900 tys. zł. - Analiza funkcjonowania i kosztów komunikacji miejskiej w naszym mieście za ostatnie 10 lat pokazała nam, że systematycznie spada liczba pasażerów, a koszty komunikacji rosną. Pociąga to za sobą wzrost cen biletów, a w jeszcze większym stopniu wzrost dopłaty z budżetu gminy do komunikacji. Wzrost cen biletów w jeszcze większym stopniu ogranicza liczbę korzystających z komunikacji. Chcemy to zmienić - mówi Waldemar Socha, prezydent Żor.
Ulgi dla rodzin 3+ i seniorów
Na początek urzędnicy chcą rozszerzyć krąg uprzywilejowanych, którzy będą jeździć z ulgami. W tej grupie na pewno znajdą się mieszkańcy, którzy korzystają z programu Rodzina + (rodziny wielodzietne i zastępcze). Mają zostać również wprowadzone bilety wakacyjne i weekendowe. Przy okazji zmieniony zostanie rozkład jazdy, a autobusy będą zatrzymywać się na nowych przystankach. Nad bardziej sprawnym funkcjonowaniem komunikacji miejskiej radni pochylą się znów na sesji w sierpniu.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?