Po naszych fabrykach została pustka. Pamiętacie Polmos, Cukrownię? [ZDJĘCIA]

Płakałem, jak wnuk pokazał mi w internecie film z wysadzenia komina naszej cukrowni. Pracowałem tam prawie do samego jej końca. Po co wyburzali raciborskie zakłady, skoro teraz w ich miejscu stoją puste place? - pyta pan Paweł, w mailu do naszej redakcji. On, jak wielu raciborzan nie może pogodzić się z faktem zrównania z ziemią nie tylko Cukrowni przy ul. 1 maja, ale także na przykład Polmosu przy Nowomiejskiej. Zapowiadano, że powstaną tu nowe miejsca pracy, ale wciąż nic się nie dzieje.

Cukrownią interesował się General Motors
Właściciele terenów po byłych raciborskich "fabrykach", które dawały zatrudnienie tysiącom mieszkańców, rozkładają ręce. - Kupiliśmy teren, wyburzyliśmy cukrownię i… mamy problem. Widać, Racibórz nie jest zbyt atrakcyjnym miastem, jeśli chodzi o inwestycje - przyznaje Jacek Mól, z firmy z Jaworzna, która bez skutku próbuje sprzedać 9,5-hektarową działkę przy ul. 1 Maja.

Chcą za nią 7,5 mln złotych. - Terenem po byłej cukrowni interesował się m.in. General Motors, ale tylko pod warunkiem, że działka byłaby włączona do Strefy Ekonomicznej, ale my nie mogliśmy sami włączyć działki do strefy i inwestor wybrał inną lokalizację - mówi Jacek Mól. Teraz, gdy na Ostrogu powstaje Strefa Ekonomiczna, pojawiła się także szansa dla byłej Cukrowni. - "Cukrownia" może wejść w Strefę Ekonomiczną - zapowiada Mirosław Lenk, prezydent Raciborza.

W Polmosie ruszy budowa w tym roku
Czy raciborzan przestanie w końcu drażnić też pusty plac w miejscu, gdzie jeszcze niedawno produkowano znaną na całą Polskę wódkę? Właściciele działki po byłym Przedsiębiorstwie Przemysłu Spirytusowego Polmos zapewniają, że wkrótce zmieni się krajobraz przy ul. Nowomiejskiej, choć są bardzo tajemniczy. - Były cztery koncepcje i jedna wygrała. Do końca tego roku ruszy budowa - mówi Henryk Zdrzałek, właściciel znanej w Raciborzu firmy branży meblarskiej. Nie chce jednak zdradzić szczegółów, co tu powstanie.

Nie jest jednak tajemnicą, że jakiś czas temu w magistracie zmieniono plan, rozszerzając przeznaczenie dla działki byłego Polmosu na handel i usługi.

Dopóki nic tu nie powstanie, na widok powybijanych szyb w starym ogrodzeniu Polmosu wielu zakręci się łezka w oku. - Mówi się nierentowne, nie opłaca się, stare zaplecze maszyn itd. Tak w Raciborzu ginie z horyzontu zakład za zakładem. Konkurencja wykupi, produkuje parę lat, żeby nie płacić podatków, a potem się likwiduje. Tak zrobiono z Polleną, Rzeźnią, która naprawdę robiła super wyroby, Zewem, cukrownią z kwaskiem cytrynowym. Myślę, że już nic nie zostało z tych starych zakładów - napisał kiedyś pod naszym tekstem o wyburzaniu Polmosu internauta Ali.

KONFERENCJA
21 listopada w Raciborskim Centrum Kultury odbędzie się konferencja gospodarcza pt. "Raciborska Konferencja Inwestycyjna KSSE: Nowe otwarcie".
Konferencja poświęcona będzie możliwościom realizacji nowych inwestycji na obszarach Specjalnej Strefy Ekonomicznej, w oparciu o oferowane ulgi podatkowe, które dają możliwość odzyskania nawet do 60 procent wartości inwestycji. Adresatami spotkania są przedstawiciele firm, zorientowani na działalność produkcyjną.
Przypomnijmy, Rada Ministrów podpisała rozporządzenie, na mocy którego 8 hektarów terenu w dzielnicy Ostróg, w okolicach ulicy Komunalnej zostało włączonych do jastrzębsko-żorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.