Ministerialny pogram dofinansowania małych księgarni. Dariusz Biel z Raciborza korzysta już drugi raz. Jak ocenia program MKiDN? ZDJĘCIA

Certyfikat dofinansowania dla małych księgarni to bardzo ważny program Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Handel książkami w zasadzie przeniósł się do internetu. Księgarzom stacjonarnym w tej sytuacji trudno konkurować z przedsiębiorcami, którzy nie płacą czynszu, zatrudniają mniej pracowników albo pracują sami.

Stąd MKiDN wyciągnęło rękę do właścicieli małych księgarnią, którym proponuje program polegający na dofinansowaniu działalności ich placówek. Jednym z beneficjentów jest Dariusz Biel, właściciel księgarni Sowa w Raciborzu, który bierze udział już w drugiej edycji programu.

- To jest trzecia edycja programu Certyfikat dla małych księgarni, jestem beneficjentem już dwóch. W tym roku jest to kwota 40 tys. zł do wydania w ciągu dwóch lat. W pierwszym roku należy wydać dwie trzecie tej sumy, w drugim jedną trzecią – mówi pan Dariusz.

Jak dodaje, ministerialną pomoc można wykorzystać na refundację części kosztów działalności przedsiębiorstwa.

-

Czynsz, księgowość, prowadzenie strony internetowej, na reklamę i marketing. Wykorzystujemy otrzymane środki również na zakup toreb bawełnianych, spotkania z autorami książek oraz z postaciami bajkowymi – wylicza raciborski księgarz.

Przyznaje, że program MKiDN jest bardzo pomocny. Pomaga w przetrwaniu małych księgarni w czasach, gdy po słowo drukowane sięga coraz mniej osób.

Nabór wniosków do III edycji programu „Certyfikat dla małych księgarni” na lata 2023-2024, realizowanego przez Instytut Książki zakończył się w maju. Księgarnie mogły uzyskać wsparcie finansowe w wysokości do 40 tys. zł na realizację określonego zadania. Wkład własny nie jest wymagany. Program ma na celu zahamowanie spadku liczby małych księgarni i zwiększenie ich roli w realizacji działań promujących czytelnictwo i zapewniających dostęp do kultury lokalnej społeczności.