Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dobry zwiastun dla harcerstwa na ziemi Raciborskiej - są nowe drużyny!

Aleksander Król
Harcerze Hufca Ziemi Raciborskiej im. Alojzego Wilka są już na obozie w Pleśnej. - W sumie mamy 180 dzieci, nie tylko z Raciborza i Kuźni, ale też innych miast całego regionu - tłumaczy komendant hufca ZHP Marek Rybicki, dodając, że harcerze stacjonują niedaleko obozu młodzieżowego, który w Pleśnej organizuje miasto.

U sąsiadów - "cywilów" pewnie się byczą, może śpią dłużej i nie czyszczą latryn. Obóz harcerski wygląda trochę inaczej. Dyscyplina musi być!
Nasi harcerze ścielą łóżka o godzinie ósmej, by chwilę później już gimnastykować się przy muzyce na boisku. Punktualnie o 9 jest śniadanie, a o 10 apel. - Na placu apelowym każda z drużyn melduje, podnosimy flagę państwową i śpiewamy hymn. Potem omawiamy ważne sprawy i program dnia - relacjonuje Marek Rybicki.

Po apelu harcerze sprzątają "swoje rejony", a gdy już wszystko lśni, a na polanie nie ma ani jednego papierka - idą na plażę! Kąpiele trwają do 13, bo trzeba wrócić na 14 na obiad. Potem do godziny 16 trwa cisza, ale nie trzeba spać, można na przykład zagrać w karty. Byleby było cicho!

- Po podwieczorku harcerze mają jakieś zadanie - zabawę na przykład przygotowują plakaty swojej drużyny - mówi komendant.
O 19 jest kolacja, a godzinę później apel wieczorny. Potem jest zabawa np. pląsy przy muzyce. O 22 rozpoczyna się cisza nocna.

Oczywiście, są też osławione, nocne warty. - Co noc pełni ją inna drużyna. Zbudowaliśmy nową, potężną wartownię - mówi Marek Rybicki.
Harcerze mają też inne obowiązki - pełnią np. wartę w kuchni - obierają ziemniaki, czyszczą gary, sprzątają jadalnię, słowem… uczą się samodzielności.
Co ciekawe, takie wakacje w mało luksusowych warunkach znów cieszą się większym zainteresowaniem niż jeszcze parę lat wstecz.

- Mamy pełne obłożenie, trzy turnusy, w tym dwa trzytygodniowe przez całe wakacje - przyznaje Marek Rybicki.

To dobry zwiastun dla harcerstwa na Ziemi Raciborskiej. Wygląda na to, że coś znów zaczyna się dziać. - Udało nam się stworzyć nową drużynę w Szkole Podstawowej nr 4 w Raciborzu. Powstała też Rada Przyjaciół Harcerstwa, której przewodniczy wiceprezydent Ludmiła Nowacka. Spotykamy się raz w miesiącu i radzimy, jak reaktywować w Raciborzu harcerstwo - dodaje Rybicki.

Dziś (piątek 6 lipca w raciborskim wydaniu Dziennika Zachodniego obszerny tekst o dawnym harcerstwie w Raciborzu. Kiedyś był to najprężniejszy hufiec w województwie opolskim

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto