Zawodnicy Witolda Galińskiego wskoczyli na fotel lidera po sobotnim meczu z TS Volley Rybnik. Jeszcze dziś trener przyznał, że nasi czują się w roli lidera trochę nieswojo - pierwszy raz w historii są na pierwszym miejscu. Ale Galiński zapowiedział, że AZS jedzie do Katowic po zwycięstwo.
Pierwszego seta gospodarze rozpoczęli od prowadzenia 5:3, ale nasi szybko odrobił straty. Mecz był wyrównany do stanu 15:14, po czym o czas poprosił Witold Galiński. Wyrównał Michał Bernyś, potem objęliśmy prowadzenie, którego nie oddaliśmy już do końca. Set zakończył się do 20 punktów.
W drugim secie raciborzanie od razu wyszli na prowadzenie i powiększali przewagę 19:13. Katowiczanie zdołali uzbierać zaledwie 19 oczek.
Ostatnia partia była najbardziej wyrównana. Gospodarze prowadzili jednym punktem (15:14). Ale ostatecznie to nasi byli górą. (set zakończył się 25:23).
Cały mecz zakończył się rezultatem 3:0 dla AZS-u. Klub z Raciborza rozpoczął marsz do pierwszej ligi!
W sobotę raciborzanie grają u siebie z drużyną z Kęt.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?