XIV Raciborski Festiwal Średniowieczny. Były walki wojów, turnieje łucznicze i warsztaty rzemiosł dawnych

Już po raz 14. w Raciborzu zorganizowano wyjątkowy w skali regionu festiwal średniowieczny. Po raz kolejny wydarzenie wprowadziło uczestników w czasy Słowian i Wikingów. Już w miniony piątek wiele działo się za sprawą koncertu w Zaczarowanym Ogrodzie w Arboretum Bramy Morawskiej, gdzie rozbrzmiało wyjątkowe połączenie dźwięków harfy celtyckiej i gitary klasycznej.

Najwięcej działo się jednak w sobotę. Wtedy też Wtedy to odbyły się manewry wojów, liczne turnieje łucznicze i turnieje walk — w tym pokazy konne i najbardziej widowiskowa wielka bitwa wojów. Dla najmłodszych przygotowano szereg różnego rodzaju zabaw, między innymi bitwę na balony z wodą, szkołę walki. Dzieci mogły również skorzystać z nowego średniowiecznego placu zabaw i posłuchać fascynujących opowieści.

- W ramach festiwalu za sprawą inscenizacji słowiańskiego obrzędu "Swaćby" uczestnicy mogli dowiedzieć się, jak ponad 1000 lat temu wyglądała ceremonia zaślubin. Odtworzono również napad na karawanę - tłumaczą raciborscy urzędnicy.

Podobnie jak podczas poprzednich edycji, także i w tym roku rekonstruktorzy stanęli w szranki w wielkiej bitwie, wiernie odzwierciedlającej średniowieczne walki. Wojowie dzielnie walczyli na polu bitwy, oddając to co najlepsze w tego typu walkach.

Nie brakowało również wielu straganów rękodzielników, którzy w swojej ofercie mieli m.in. biżuterię tworzoną na podstawie znalezisk z czasów wczesnego średniowiecza, lniane i wełniane ubrania, ceramikę, trunki, naturalne mydła i wiele innych wyrobów. Na spragnionych i głodnych czekały z kolei stoiska z jedzeniem i orzeźwiającymi napojami.