Kobieta co chwilę spogląda na ciemne chmury. - Czekam aż wyjdzie słońce - żeby farba szybciej schła. Muszę poprawić litery na nagrobku, bo zaciera je czas - mówi kobieta, wskazując na tablicę z marmuru.
Na cmentarzu przy ul. Rudzkiej w Raciborzu bywa często - kilka razy w tygodniu - ale w Dniu Wszystkich Świętych groby jej męża i syna muszą prezentować się wyjątkowo. Kwiaty w doniczce są tu zawsze - 1 listopada będą też cięte.
- Niektórzy przychodzą na cmentarz raz w roku, kupią znicz, jakiś stroik i tyle. Ja nie zapomniałam o swoim mężu i synu - mówi Róża Pawlik, która w najbliższych dniach odwiedzi też grób swojej mamy w Makowie i brata w Studziennej.
O przodkach i ich grobach nie tylko od święta pamiętają też w Kuźni Raciborskiej, gdzie na cmentarzu od kilku lat odnawia się zabytkowe nagrobki. Każdego roku podczas Dnia Wszystkich Świętych Towarzystwo Miłośników Ziemi Raciborskiej, koło w Kuźni Raciborskiej organizuje kwestę na ten cel. - Tym razem zaczynamy wyjątkowo już w sobotę, bo święto wypada we wtorek i wiele osób przyjedzie na groby do Kuźni już przez weekend. W sobotę kwesta potrwa od 12 do 18, a w kolejne trzy dni od 8 do 20 - mówi Bartosz Kozina, z TMZR. W ubiegłym roku na restaurację zabytkowych nagrobków zebrano 4,5 tys. zł. - Dzięki temu udało się odnowić nagrobek małżeństwa Plewig, który pochodzi z przełomu XIX i XX wieku oraz mogiłę rodziny Kionczyk. Na nagrobku pisze, że Josef był pomocnikiem kolejarza, zaś jego syn studentem teologii - mówi Kozina. - Jeśli nie będziemy dbać o to, co zostawiła nam historia, nie łudźmy się, że następne pokolenia będą dbać o nasze groby - dodaje.
Jaka cena?
Na Placu Dominikańskim i na rynku raciborzanie mogą kupić stroiki różnej wielkości i rodzaju. Najtańsze i jednocześnie najmniejsze kosztują 10 złotych. Za elegancki stroik na korze drzewa, z gustownymi, naturalnymi dodatkami trzeba zapłacić nawet 75 złotych.
Doniczki ze sztucznymi kwiatami kosztują od 10 do 45 złotych. Można też tu znaleźć znicze na każdą kieszeń - od złotówki (wkłady kilkadziesiąt groszy w zależności od rozmiaru) aż po 45 złotych. - W marketach wszystko jest jednakowe. U nas można znaleźć pięknie zdobione znicze - mówi Marcin Zieliński, jeden ze sprzedawców.
Dzień Wszystkich Świętych także na raciborskim rynku
W markecie jest taniej, ale nie można znaleźć tam takich ładnych zniczy - przekonuje Maria Walicka, którą spotkaliśmy na raciborskim rynku, gdy wybierała stroiki i ozdoby na groby bliskich. Od kilku dni Plac Dominikański, a także fragment rynku, pod kościołem Świętego Jakuba tonie w morzu sztucznych kwiatów i zniczy. - Przynajmniej jest kolorowo, a wybór jest naprawdę olbrzymi - mówi Aldona Wyrobek, mieszkanka Raciborza. Jednak nie wszystkim podoba się to, że stroiki leżą na płycie rynku. Jest tu trochę, jak przed cmentarzem. Rozumiem choinki, sprzedawane na Boże Narodzenie, ale znicze to już przesada. Plac Dominikański handlarzom w zupełności powinien wystarczyć - uważa Mariusz Wypiór.
VIA SILESIANA - POPRZYJ NASZA AKCJĘ NADANIA TEJ NAZWY DLA AUTOSTRADY A4
SPIS POWSZECHNY: 400 TYS. OSÓB WPISAŁO NARODOWOŚĆ ŚLĄSKĄ [WYNIKI NIEOFICJALNE]
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
