W Raciborzu powstanie nowoczesna strzelnica. Będą w niej symulować konwojowanie osadzonego i atak na konwój

Pięć stanowisk i możliwości strzelania w zakresie 180 stopni. To główne parametry nowej strzelnicy, która niebawem powstanie w byłym Klubie Oficera Służby Więziennej w Raciborzu, szerzej znanym jako Doro. Obiekt będzie służył szkoleniu funkcjonariuszy służby więziennej, pozostałych służb mundurowych oraz stowarzyszeń strzeleckich.

Zapowiedź powstania nowej strzelnicy, ogłosił w poniedziałek 17 kwietnia wiceminister sprawiedliwości Michał Woś.

- Cieszę się, że budynek starego Doro przekształcony zostanie na strzelnicę służby więziennej. To jak ważne jest przeszkolenie strzeleckie - zwłaszcza po agresji Rosji na Ukrainę - myślę, że nie trzeba nikomu tłumaczyć. Działania zostały przygotowane, ogłaszamy przetarg. Będzie to nowoczesna strzelnica, jakiej w okolicy jeszcze nie było - podkreślał wiceminister sprawiedliwości.

I właśnie przetarg będzie pierwszym krokiem, który zostanie wykonany, by w Raciborzu powstała nowoczesna strzelnica. Ten ma zostać ogłoszony w najbliższych dniach, a tuż po nim powinniśmy poznać wykonawcę zadania. Jak zapowiedział wiceminister Michał Woś, pierwsze strzały powinny zostać oddane mniej więcej za dwa lata. Szacuje się, że koszt przebudowy nadszarpniętego zębem czasu budynku Doro i przekształcenia go w strzelnicę wyniesie ok. 5-8 mln zł.

- Pieniądze na ten cel zostały zabezpieczone - podkreślał wiceminister Woś.

Strzelnica będzie mieściła się na parterze budynku. Do środka będzie mógł wjeżdżać samochód symulując konwojowanie osadzonego czy atak na konwój.

- Co niezwykle istotne, strzelnica będzie dostosowana do wszystkich potrzeb służby więziennej. Będzie również otwarta na współpracę ze społecznością lokalną. W tygodniu będą się szkolili w niej funkcjonariusze służby więziennej, a po godzinach strzelnica będzie otwarta dla środowisk strzeleckich - dodawał wiceminister sprawiedliwości.

Na piętrze budynku znajdzie się z kolei sala konferencyjna dla służby więziennej, miejsce dla organizacji pozarządowych, a być może i harcówka.

Jak podkreślał wiceminister sprawiedliwości, obecnie funkcjonariusze służby więziennej mogą zdecydowanie częściej korzystać ze strzelnicy, niż miało to jeszcze miejsce przed kilkoma laty.

- Doprowadziliśmy do pewnego uporządkowania spraw związanych ze strzelectwem. Jeszcze przed 2015 rokiem, było to raptem 5 strzałów na rok i było odhaczane, że taka osoba potrafi strzelać. W tej chwili pracownicy pionu ochrony służby więziennej mają do dyspozycji 500 strzałów na rok - podkreślał wiceminister Michał Woś.

Strzelnica w Raciborzu pozwoli na strzelanie bardzo szeroką gamą amunicji od .22 Long Rifle przez 5,56x45, aż po 7,62x51. Oznacza to, że strzelać będzie można zarówno z karabinów i pistoletów sportowych, karabinków i karabinów maszynowych, a także ze strzelb gładkolufowych.