Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Raciborzu młodzi piłkarze rywalizowali w turnieju im. Huberta Kostki. Przyglądał się im sam patron i mistrz olimpijski

Piotr Chrobok
W Raciborzu-Markowicach odbył się III turniej młodzieży im. Huberta Kostki.
W Raciborzu-Markowicach odbył się III turniej młodzieży im. Huberta Kostki. Piotr Chrobok
Marzą by być jak Messi, Ronaldo czy Lewandowski. Na piłkarski szczyt przed nimi jeszcze długa droga, ale na razie to tylko futbolowa pasja, a nie myśli o wielkiej karierze. W Raciborzu odbył się III turniej im. Huberta Kostki. Udział w nim wzięły czołowe dziecięce zespoły z regionu, a honorowym patronatem objął go legendarny bramkarz Górnika Zabrze i reprezentacji Polski.

W Raciborzu orlicy rywalizowali w turnieju im. Huberta Kostki. Przyglądał się im sam patron i mistrz olimpijski

Święto piłki nożnej w Raciborzu. W przedostatnią sobotę wakacji boisko sportowe Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 w dzielnicy Markowice stało się areną zmagań najlepszych dziecięcych zespołów regionu, które stawiły się, by rywalizować w III turnieju im. Huberta Kostki.

Do walki o wygraną stanęło w sumie osiem drużyn: gospodarze LKS 07 Markowice, Odra Opole, Chemik Kędzierzyn-Koźle, Iskra Pszczyna, Rafako Racibórz, Włókniarz Kietrz, Akademia BVB im. Łukasza Piszczka z Goczałkowic oraz goście zza południowej granicy – Banik Ostrava.

Organizacja tegorocznej edycji turnieju nie była łatwa. Wydarzenie, które pierwotnie miało odbyć się w czerwcu,ale z powodu koronawirusa stanęło pod znakiem zapytania. Już dwa miesiące później imprezę udało się doprowadzić do skutku.

- Pandemia koronawirusa na pewno pokrzyżowała nam plany. Drżeliśmy do końca przy organizacji tego turnieju, ale na szczęście jesteśmy już w zielonej strefie – wyjaśniał Marek Cyran prezes LKS-u 07 Markowice współorganizatora turnieju, który zauważył, że przymusowa przerwa w grze młodzieży poskutkowała głodem piłki. - Mogę powiedzieć o chłopakach mojego zespołu, że czekali długo na ten turniej – przyznał.

Rywalizacji młodych adeptów futbolu przypatrywał się honorowy patron turnieju, legendarny bramkarz Górnika Zabrze i reprezentacji Polski – Hubert Kostka, który z zespołem z Zabrza przed dotarł do jedynego w historii polskiej piłki finału europejskich pucharów, a z kadrą narodową sięgnął po olimpijskie złoto.

- Życzę wam wszystkiego najlepszego, a najlepszym życzę zwycięstwa – mówił legendarny piłkarz oficjalnie otwierając zawody. Bramkarz, który pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Markowicach za wielki zaszczyt uznał organizację turnieju jego imienia z udziałem tylu drużyn. - Nic tylko się cieszyć – dodał.

Były piłkarz i trener, który na piłce zjadł zęby, bo jak sam przyznał z futbolem związany był przez długie lata co oczywiste dostrzegł zmiany w tej dyscyplinie sportu, ale jej sedno nadał pozostało niezmienne. - To jest piękno piłki i stąd płynie jej popularność. Piłka nożna jest grą prostą. Tę skórę, a za naszych czasów szmaciankę trzeba było skierować do bramki tak jak obecnie – tłumaczył Hubert Kostka.

Zadowolenia z możliwości gry nie kryli pierwszoplanowi bohaterowie sobotniego turnieju, młodzi piłkarze i ich trenerzy. - Trochę się naczekaliśmy, żeby w końcu zagrać. Nie było łatwo, jest wysoki poziom. Dobrze, że możemy wreszcie pojedynkować się z innymi drużynami – mówili nieśmiało zawodnicy Chemika Kędzierzyn-Koźle, na których największe wrażenie zrobiło dmuchane boisko przygotowane na jeden z elementów turnieju – Talentiadę.

- Jestem bardzo zadowolony. Świetnie przygotowane boisko, doskonała organizacja, tylko bić brawa – zachwycał się trener orlików Odry Opole Damian Serwuszok. Szkoleniowiec młodzieżowego zespołu zwrócił uwagę na piłkarskie profity płynące z możliwości wystąpienia na takim przedsięwzięciu. - Możemy spotkać się z innymi zespołami niż te, z którymi gramy w Opolu i okolicach. Chłopcy dzisiaj po raz pierwszy rywalizowali z zespołem spoza Polski – Banikiem Ostrava – mówił trener, który po wygranej nad drużyną z Czech (4:1) mógł przechadzać się z wysoko podniesioną głową. - Był to fajny, zacięty mecz. Cieszymy się, że udało się wygrać – powiedział trener Odry.

Młodzieżowy turniej nie był jedyną imprezą, która odbyła się w wakacyjną sobotę w Raciborzu. III turniej im. Huberta Kostki wpisał się w inne wydarzenie – IV piknik wybitnego reprezentanta Śląska, dlatego po rywalizacji orlików, którzy oprócz gry zespołowej mieli także okazję dać próbkę swoich możliwości w tzw. Talentiadzie, boisko przejęli oldboje LKS-u Markowice i reprezentacji Śląska którzy na zakończenie zmierzyli się w swojej potyczce.

Nieprzypadkowy był także wybór miejsca, w którym LKS 07 Markowice wraz ze Śląskim Związkiem Piłki Nożnej zorganizowali wakacyjny turniej. - Okazją tegoroczną jest jubileusz Huberta Kostki, jego 80-lecie, a ponieważ Hubert Kostka stąd pochodzi (z dzielnicy Raciborza Markowice – przyp.red) i tutaj mieszka przyjechaliśmy właśnie do Markowic – tłumaczyli przedstawiciele Śląskiego Związku Piłki Nożnej.

Swoją obecnością zawody uświetnili również inni legendarni piłkarze, którzy postanowili odwiedzić jubilata w Markowicach. Na zakończeniu turnieju stawili się: Stanisław Oślizło, Władysław Szaryński i Henryk Latocha.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto