W Krzyżanowicach na stacji pojawi się dworzec

W 2014 roku gmina przejęła dworzec od PKP, łatwo nie było, bo starania trwały od dłuższego czasu. To była ruina, która nadawała się tylko do wyburzenia. - Budynek został fatalnie przebudowany po wojnie. To był pałacyk myśliwski księcia Lichnowskiego. To właśnie książe Lichnowski spowodował budowę linii kolejowej przez Racibórz na Wiedeń. On był prekursorem tego połączenia. Krzyżanowice były jedyną małą miejscowością, która miała dworzec i bezpośrednie połączenie z Berlinem, Wiedniem, Wrocławiem – przypominał wtedy wójt gminy, Grzegorz Utracki. Początkowo PKP nie chciały się zgodzić na oddanie obiektu gminie, po kilku turach rozmów udało się. Teraz czas na zrobienie tam porządku i zagospodarowanie miejsca.

Batalia o przejęcie dworca trochę trwała… Podobnie rzecz ma się teraz z dworcem w Chałupkach (także gmina Kryżanowice), tam sytuacja jest o tyle gorsza, że realny ruch pociągów (tym samym i pasażerski) jest naprawdę duży. W Chałupkach dodatkowym problemem jest fakt, że obiekt jest własnością kilku spółek.

Powróćmy jednak do obecnej sytuacji i do stacji w Krzyżanowicach. Plany są takie, by postawić budynek ze sporą poczekalnią i częścią mieszkalną oraz toaletą. Całkiem niedawno odbył się przetarg, który wygrała wspomniana już firma z Połomi. Zadanie realizowane będzie w formule „zaprojektuj i wybuduj”. Będzie to parterowy budynek. Jak dokładnie opisują urzędnicy z Krzyżanowic, powstaną dwa małe mieszkania, w których lokum ma znaleźć minimum 6 osób. Poczekalnia dla podróżnych nie będzie specjalnie duża, bo to raptem 25 m2. Szacunki wskazują na to, że w jednym czasie na pociąg będzie tam mogło czekać 12 podróżnych. Będą osobne toalety, jedna dla panów, druga dla pań i osób niepełnosprawnych. W dworcu znajdą się także dwa pomieszczenia biurowe, minimum dla 3 osób każde. Przy stacji już stoi siłownia pod chmurką, gdzie mieszkańcy w oczekiwaniu na przykład na pociąg, mogą się trochę poruszać, ustawiono tam kilka urządzeń do ćwiczeń.

Nowy dworzec stanie dokładnie w tym samym miejscu co poprzedni. Będzie to w bezpośrednim sąsiedztwie stacji i peronów, tak by można było wygodnie, bezpiecznie i w miarę szybko przejść i wsiąść do pociągu, na który czekamy.