Uważajcie! - w mieście prawdopodobnie działa szajka fałszywych "wnuczków" i "siostrzenic". Do kolejnej próby wyłudzenia pieniędzy doszło na ulicy Pracy w Raciborzu.
- Do starszej pani zadzwoniła kobieta, która przedstawiła się jako jej siostrzenica. Chciała pożyczyć 7 tysięcy złotych. Na szczęście kobieta nie dała się zwieść i nas powiadomiła - mówi Mirosław Szymański z raciborskiej policji.