Ulica Długa w Raciborzu bez szans

Ulica Długa w Raciborzu "raczej słaba"

Nowoczesny, pomarańczowo-zielony budynek, wybudowany między ulicą Długą i Gimnazjalną, zaraz na "wejściu" na najpiękniejszy deptak Raciborza, nie budzi większych emocji inwestorów. O ile mieszkania na piętrach poszły jak na pniu, od trzech lat nie udaje się wynająć pomieszczeń na parterze przeznaczonych na sklepy, czy usługi.

- Bo Długa jest dziś raczej "słaba", a całe siły rażenia przeniesiono na Opawską - mówi Wojciech Ruchała z firmy zajmującej się obrotem nieruchomościami w Raciborzu. Pewnie dlatego od dawna niezagospodarowany jest też cały ciąg lokali przy ulicy Nowej obok Placu Długosza, choć wydawałoby się, że miejsce jest idealne, zaraz obok największego parkingu w mieście.

Na Nowej czekają na inwestorów

- Te wszystkie witryny przy Nowej są puste od lat. Centrum pustoszeje - ocenia Karolina Krupa z Raciborza. Właściciel ciągu pustych lokali przy Nowej zapewnia nas, że wkrótce coś się tu pojawi, ale nie chce zdradzać szczegółów. - Dopinamy sprawę. Dwa duże lokale zostaną zagospodarowane, być może do wynajęcia będzie jeszcze tylko lokal o powierzchni 90 metrów, za 35 złotych za metr kw. - mówi właściciel.

Nowy budynek na Długiej

Wolne pomieszczenia czekają też na Długiej, nie tylko te w nowo postawionym, nowoczesnym budynku naprzeciw ekonomika. - Tu do wynajęcia są trzy lokale po 80 metrów każdy, które można traktować jako całość, albo osobno. Każdy ma osobne wejście - zachwala Wojciech Ruchała. Ale szału, jeśli chodzi o zainteresowanych nie ma.
A wydawałoby się, że początek deptaka to też fajne miejsce na otwarcie knajpy - w piwnicy budynku zaprojektowano pomieszczenia z myślą właśnie o niej, z osobnym wejściem - schodkami od ulicy Gimnazjalnej. Dlaczego wciąż tu cicho i głucho? - Bo taka jest Długa. Tutaj raczej zamyka się puby, bo 70 procent mieszkańców to osoby starsze, które o godzinie 21 chodzą już w piżamach. O wiele łatwiej prowadzić knajpkę na Opawskiej, gdzie nikomu się nie przeszkadza - zauważa Ruchała. Jego firma wynajęła na Opawskiej już niejeden lokal. - A na przykład na Kochanowskiego, zaledwie 50 metrów od Opawskiej, już lokal nie poszedł - mówi.

Dodaje, że to miasto wyznacza kierunek rozwoju, chociażby w planie zagospodarowania przestrzennego. Dawno odwrócono go od Długiej. Co mogłoby przywrócić życie w "starej części miasta"? Kompleksowa modernizacja? - Nie planujemy kapitalnego remontu Długiej - nieraz mówił nam prezydent Mirosław Lenk.