Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa wyławianie śniętych ryb na Odrze w Chałupkach. Wydobyto już ponad 1100kg! W próbkach wody w Polsce nie wykazano obecności złotej algi

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Wideo
od 16 lat
Ponad 1100 kg padłych okazów ryb, różnych rozmiarów i gatunków, wyłowiono dotąd z Odry po tym, jak w środę, 26 lipca, pojawiły się informacje o śniętych rybach w okolicy Chałupek, w powiecie raciborskim. W czwartek, wojewoda śląski Jarosław Wieczorek poinformował, że w próbkach wody pobranych na terenie Polski nie wykazano obecności tzw. złotej algi. - Czekamy na badania i ich wyniki ze strony czeskiej. Inne parametry wody nie wskazują na żadne dalsze odchylenia - mówił wojewoda na konferencji prasowej w Chałupkach.

Spis treści

Ponad tona śniętych ryb na Odrze w Chałupkach

Od środy od godzin przedpołudniowych, do czwartku do godz. 8 nad ranem, z Odry wyłowiono i zebrano już ponad 1100 kilogramów padłej ryby. Na miejscu wciąż pracuje 7 jednostek pływających, które wyławiają śnięte ryby. W akcję zaangażowano dotąd 24 jednostki straży pożarnej, straż rybacką oraz Wody Polskie. Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek zaznaczył, że na rzece była i jest stawiana zapora, zarówno denna, jak i powierzchniowa.

- To powoduje, że możemy wyłowić jak najwięcej padłej ryby. Wciąż są prowadzone wszelkie badania dotyczące stanu wody. Trwają również badania ichtiopatologiczne wyłowionych, padłych ryb. Dobra informacja jest taka, że w próbkach wody, w dwóch punktach poboru na terenie Polski nie wykazano obecności złotej algi - mówił wojewoda śląski na konferencji prasowej, zwołanej w czwartek rano w Chałupkach.

W próbkach wody na terenie Polski nie wykazano obecności złotej algi
W próbkach wody na terenie Polski nie wykazano obecności złotej algi RL

Jak zaznaczył Jarosław Wieczorek, polskie służby wciąż nie otrzymały wyników badań od strony czeskiej.

- Inne parametry wody (po stronie polskiej red.) nie wskazują na żadne dalsze odchylenia. Czekamy jednak na badania i ich wyniki ze strony czeskiej. Bardzo byśmy chcieli, by po stronie czeskiej została ustalona przyczyna tej sytuacji. To pozwoli nam usprawnić działania i przygotować się odpowiednio na ewentualne konsekwencje. To, że po stronie polskiej działania zostały podjęte bardzo szybko, jest również efektem wprowadzenia systemu monitoringu, który został wdrożony po zeszłorocznych wydarzeniach - mówił wojewoda, dodając, że na odcinku kilku kilometrów od granicy, wszystkie ryby są wyławiane i oddawane do utylizacji, zaś część z nich trafia do badań.

Wody Polskie monitorują stan Odry: nie ma na dziś informacji o żadnych padłych rybach na Odrze

Wciąż nie wiadomo jednak, co było przyczyną śnięcia tak znacznej ilości ryb. Jak zaznaczył zastępca Śląskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii, Konrad Kuczera, przeprowadzono już badania ichtiopatologiczne, które jednak są utrudnione ze względu na fakt, że ryby pływały w rzece już od 2-3 dni.

- Nic nie wskazuje na nagłą śmierć ryb, czekamy na dalsze wyniki badań. To po czeskiej stronie musiało się coś wydarzyć. Możliwe, że jest to związane z bardzo wysokimi temperaturami i niską zawartością ilości tlenu w wodzie, który jest odwrotnie rozpuszczalny w stosunku do temperatury w wodzie. Te duże ryby mają najmniejsze szanse do przeżycia, a właśnie tych dużych ryb znajdowanych jest najwięcej - poinformował Konrad Kuczera.

Wśród wyłapywanych śniętych ryb dominują duże osobniki o wadze od 1,5 do 3 kg. Są to głównie kleń, brzana i leszcz. Dalsze wyniki badań powinny być znane w najbliższych godzinach i w kolejnych dniach.

W próbkach wody na terenie Polski nie wykazano obecności złotej algi
W próbkach wody na terenie Polski nie wykazano obecności złotej algi RL

Śnięte ryby na Odrze w Chałupkach

Śnięte ryby zauważyli w środę przed południem pracownicy Wód Polskich w Gliwicach - Zbiornika Racibórz Dolny i Polderu Buków.

- W czasie rejsu po rzece Odrze na wysokości wodowskazu oraz starego mostu drogowego w miejscowości Chałupki spostrzegli oni na wodach granicznych z Republiką Czeską napływające bezpośrednio z terenu Czech śnięte ryby - przekazywała wówczas w komunikacie prasowym Linda Hofman z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach.

Do sytuacji na Odrze odniosła się Anna Moskwa, Minister Klimatu i Środowiska, która poinformowała, że sprawę badają zarówno polskie, jak i czeskie służby.

- Pilnie skontaktowałam się telefonicznie z Ministrem Środowiska Republiki Czeskiej Petrem Hladikiem, który potwierdził śnięcia ryb w Odrze po stronie czeskiej blisko granicy. Minister przekazał, że na miejsce udały się służby w celu poboru próbek do analiz. Jesteśmy w kontakcie. Będziemy informowani o wynikach badań i bieżącej sytuacji. Polskie służby także prowadzą badania w Chałupkach po tym, jak zaobserwowano napływ śniętych ryb ze strony Czech - poinformowała minister Anna Moskwa w mediach społecznościowych.

Interwencja Wód Polskich w sprawie śniętych ryb na Odrze

Tuż po zauważeniu śniętych ryb na Odrze, do sytuacji odniosły się Wody Polskie. Jak poinformowała rzeczniczka Wód Polskich - Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach (RZGW) Linda Hofman, w sprawie kilkudziesięciu ryb różnych gatunków i różnej wielkości powiadomiono wszelkie służby, w tym Wojewódzkie Centra Zarządzania Kryzysowego w Katowicach i Opolu, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach, Polski Związek Wędkarski w Katowicach, Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Raciborzu, Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Raciborzu i Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Katowicach.

- Wody Polskie w Gliwicach interweniowały bezzwłocznie w Povodí Odry w sprawie weryfikacji źródła zdarzenia oraz podjęcie właściwych działań. Służby pracują w terenie, kolejne zmierzają na miejsce - przekazała w komunikacie Linda Hofman doprecyzowując, że źródło śnięcia ryb nie znajduje się w Rzeczypospolitej Polskiej.

Wody Polskie podkreślają, że na żadnym odcinku rzeki Odry, będącym w zarządzie RZGW w Gliwicach nie odnotowano śnięcia ryb.

Masowe śnięcia ryb na Odrze

To nie pierwsza sytuacja, gdy na Odrze odnotowano śnięte ryby. Latem 2022 roku doszło do jednej z największych katastrof ekologicznych na rzece Odra, w wyniku której doszło do masowego śnięcia ryb. Na odcinku kilkuset kilometrów rzeki odnotowywano przypadki śniętych ryb, co zdaniem hydrologów określono jako bezpośrednie zagrożenie zarówno dla ekosystemu, jak i zdrowia ludzi. Po kilku tygodniach od zdarzenia, Instytut Ochrony Środowiska opublikował raport, z którego wynikało, że do katastrofy doszło z przyczyn naturalnych, za sprawą toksycznego gatunku alg.

Z kolei według unijnego raportu przygotowanego przez Europejską Agencję Ochrony Środowiska oraz Wspólne Centrum Badawcze, namnażanie się alg miało być spowodowane zrzutami ścieków przemysłowych o wysokiej zawartości soli, suszą oraz wysokim stężeniem substancji biogennych - azotu i fosforu.

Specustawa dotycząca rewitalizacji Odry

Po ubiegłorocznej katastrofie na Odrze, resort infrastruktury przygotował projekt specustawy dotyczący rewitalizacji Odry. Dokument ten zakłada w szczególności powstanie wyspecjalizowanej Inspekcji Wodnej, która ma reagować w zakresie nielegalnych zrzutów ścieków do wód. W połowie lipca, Sejm uchwalił specustawę o rewitalizacji Odry.

Znowelizowane przepisy mają pozwolić cofnąć lub ograniczyć bez odszkodowania pozwolenie wodnoprawne, jeśli np. zrzucane ścieki zagrażają środowisku. Wody Polskie zostaną zobowiązane do przeprowadzenia przeglądu pozwoleń wodnoprawnych i pozwoleń zintegrowanych na wprowadzanie ścieków do wód.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto