To może być ostatni sezon dla piłkarek Unii Racibórz. Prezes i zarazem trener mistrzyń Polski Remigiusz Trawiński zapowiada, że jeśli nie otrzyma wsparcia, po sezonie zamierza zakończyć przygodę z piłką kobiet.
- Trzeba będzie się poddać, ale mam nadzieję, że zakończymy tą przygodę zdobyciem po raz trzeci z rzędu mistrzostwa Polski - nie traci optymizmu szkoleniowiec Unii. - Moje możliwości już się wyczerpały. Nie chcemy stać w miejscu, chcemy dogonić Europę, ale bez odpowiednich środków jest to nie możliwe - tłumaczy Trawiński.
Wynoszący milion złotych budżet klubu nie wystarcza na spotkania z czołowymi zespołami, a tylko one gwarantują podniesienie poziomu. Dowodzą tego spotkania w Lidze Mistrzyń, które raciborzanki kończyły na pierwszej rundzie. Porażka z jedną z czołowych europejskich drużyn Broendby Kopenhaga nie przyniosła im jednak wstydu.
- Przegraliśmy nieznacznie, ale jednak... przegraliśmy - uważa szkoleniowiec. - Mamy zaproszenie na silnie obsadzony turniej na Cyprze, chcą z nami grać kluby z zachodniej Europy, ale to wymaga środków. Liczyliśmy na pomoc miasta, jednak z magistratu nie ma żadnego sygnału - żali się trener Unii.
Z zespołem już teraz pożegna się siedem zawodniczek, ale jedynie Anna Sznyrowska grała w podstawowej jedenastce.
- Chcieliśmy ją zatrzymać, miała jednak inne plany - wyjaśnia trener. - Pozostałe zawodniczki są z drugiego planu. Z wszystkimi mamy podpisane kontrakty do końca czerwca przyszłego roku.
Do tego czasu powinno się wyjaśnić czy Unia dalej pozostanie na piłkarskiej mapie Polski.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?