Superstrażacy z OSP Samborowice

Nie miałyśmy spodni na zawody, więc pożyczyłyśmy od panów. Udało się. Zajęłyśmy pierwsze miejsce w turnieju gminnym i drugie w powiatowym - śmieje się Gizela Solich z żeńskiej drużyny OSP Samborowice, która mimo że dopiero rozpoczęła starty w zawodach pożarniczych, to od razu święci olbrzymie sukcesy. Tych strażacy z Samborowic mają wiele. To właśnie ochotnicy stąd zdobyli przyznawany przez Dziennik Zachodni tytuł “Superjednostki” powiatu raciborskiego, a indywidualny tytuł “Superstrażaka” wywalczył Roman Pośpiech, prowadzący w Samborowicach drużyny młodzieżowe. - To jest mała wioska, czymś trzeba tu żyć - mówi Roman Pośpiech.

A “strażą pożarną” w Samborowicach żyje wielu. Ba! Żyją tym całe rodziny! Na przykład Solichowie - Gizela i Piotr, który jest naczelnikiem OSP, razem ze swoimi dziećmi tworzą już “małą jednostkę”. Cała czwórka bierze udział w zawodach strażackich. - Nie poznaliśmy się w straży. Nie będzie aż tak romantycznie - śmieje się pani Gizela. - Mąż był w OSP długo. Ja - wiadomo - najpierw dzieci trzeba było odchować. Gdy na zawody zaczął jeździć syn i córka, w końcu i ja się wkręciłam - wspomina pani Gizela. Kobiety z Samborowic zostawiły swoje codzienne obowiązki i w zeszłym roku po raz pierwszy pojechały na zawody gminne do Pawłowa. Wiele rywalek nie miały, bo w imprezie wystartowały tylko trzy żeńskie ekipy, ale Samborowice nie miały sobie równych. A sukces uskrzydla, więc wystartowały też w tym roku - wygrywając już bardziej obstawione zawody gminne w Cyprzanowie oraz zajęły drugie miejsce na zawodach powiatowych w Tworkowie. Zresztą nie tylko panie z Samborowic święciły tu sukcesy. W gminnych zawodach drużyny z Samborowic (męska, żeńska i młodzieżowa) wywalczyły trzy pierwsze miejsca, a w powiatowych - trzy drugie miejsca. - Do gminnych żeśmy się bardziej przyłożyły. Było trochę treningów. Powiatowe były we wrześniu. Wiadomo o 20 już się ciemno robiło i nie było kiedy trenować, bo kobiety pracują. Wystartowaliśmy tak do “picu” i udało się - śmieje się pani Gizela, mama młodych strażaków:13-letniego Patryka i 12-letniej Kamili, a także 6-letniej Pauliny, która pewnie też kiedyś założy mundur...

Zresztą to już trzecie pokolenie w straży. - Mój ojciec też był strażakiem. To chyba ma się we krwi - mówi Piotr Solich, od 2004 roku naczelnik OSP Samborowice. Mniej więcej właśnie od tego momentu samborowicka straż ruszyła mocno do przodu. Przyszli młodzi, powstała żeńska drużyna. - Dziś nasza OSP liczy 43 członków, plus grupa młodzieżowa, razem będzie ponad 50 osób. Dzieje się dużo. Wyremontowaliśmy naszą siedzibę, wywalczyliśmy nowy samochód gaśniczy. Mamy renaulta z beczką na 3 tysiące litrów. Nigdy wcześniej nie mieliśmy auta z wodą - mówi Solich. Tutejsi strażacy powoli myślą już o zbliżającym się jubileuszu 100 lat. Jednostka powstałą w 1922 roku.

GŁOSUJ W ETAPIE WOJEWÓDZKIM PLEBISCYTU
Superstrażacy województwa Śląskiego [ETAP WOJEWÓDZKI]