Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażacy z Nędzy i Zawady Książęcej będą mieli nowy sprzęt

Alek
Blisko 7 tys. zł przeznaczyła Gmina Nędza na zakup nowego sprzętu dla dwóch jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej - w Zawadzie Książęcej i Nędzy. Pozostałą część kosztów pokryła dotacja Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych.

Strażacy z Nędzy i Zawady Książęcej będą mieli nowy sprzęt

Do OSP w sołectwach Zawada Ks. oraz Nędza wkrótce trafi nowy, specjalistyczny sprzęt, który znacząco podniesie standard pracy strażaków.

Jednostki same wskazują jaki sprzęt jest im akurat najbardziej potrzebny. - Dobrze, że w doposażaniu naszych jednostek pomagają dotacje ze środków zewnętrznych - mówi Leszek Pietrasz, prezes Zarządu Oddziału Gminnego Związku OSP w Nędzy.

Do strażaków z Zawady Książęcej za kwotę 9.322,00 zł wkrótce trafią: buty strażackie sznurowane i specjalne, ubranie ochronne, mundur koszarowy, rękawice strażackie, hełm bojowy oraz węże.

Z kolei OSP w Nędzy wzbogaci się o sprzęt wartości 9.070,00 zł. Będą to: piła do betonu i stali, detektor wielogazowy, kurtyna wodna, zbiornik brezentowy oraz detektor prądu przemiennego.

To już kolejna część sprzętu, która w tym roku doposaży gminne jednostki OSP. W styczniu do strażaków trafił sprzęt wartości blisko 50 tys. zł - kwota w części pochodząca z budżetu Gminy oraz Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych.

Jedną z doposażonych wtedy jednostek była OSP w Szymocicach. Otrzymała aparat ochrony dróg oddechowych z sygnalizatorem bezruchu. Prezes straży Jacek German ma pewność, że nowy sprzęt bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo strażaków, a to z kolei na poziom bezpieczeństwa mieszkańców. - Wyobraźmy sobie taką sytuację. Strażacy zostają wezwani do pożaru, wchodzą do budynku, jeden ze strażaków z jakiegoś powodu traci przytomność, upada na ziemię. W tym momencie uruchamia się sygnalizator bezruchu, który strażak ma na sobie, urządzenie zaczyna emitować coraz głośniejszy alarm. Dzięki niemu pozostali strażacy wiedzą, że coś się stało, że potrzebna jest pomoc. O wiele większe szanse na ocalenie ma nie tylko sam strażak, ale też ludzie, którzy czekają na pomoc - tłumaczy prezes OSP w Szymocicach.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto