Straż miejska w Raciborzu uratowała niepełnosprawnego
Dzisiaj po godzinie ósmej rano w komendzie Straży Miejskiej w Raciborzu rozległ się dzwonek telefonu. Dzwoniła mieszkanka ulicy Pszczyńskiej. Kobieta zaniepokoiła się losem leżącego pod jej klatką mężczyzny. Mieszkanka prosiła o interwencję. Pomoc nadeszła w ostatniej chwili. Niepełnosprawny mężczyzna trząsł się z zimna. Był pijany i bardzo wychłodzony. Wypity alkohol nie pozwalał mu na jakikolwiek kontakt. Potrzebna była interwencja lekarska.
Strażnicy zabrali pijanego mężczyznę samochodem przystosowanym do przewozu tego typu osób do Komendy przy ulicy Stefana Batorego. Tu czekała na niego już karetka. Zespół ratownictwa medycznego zabrał mężczyznę do szpitala, gdzie został on przebadany i ocieplony. Mężczyzna leżał na mrozie co najmniej kilka godzin. Pomimo że temperatura w nocy nie spadła poniżej zera, jego życiu groziło śmiertelne niebezpieczeństwo. Być może czujność mieszkanki ulicy Pszczyńskiej i szybka interwencja strażników uratowała go przed śmiercią.
Pamiętajmy. W podobnych sytuacjach dzwońmy na numer alarmowy 112, gdzie dyżurny przekaże nasze zgłoszenie odpowiednim służbom. Również Straż Miejska jest w takich przypadkach gotowa zawsze interweniować.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?