Odkąd nie ma obowiązku zasadniczej służby wojskowej, nie spotykamy już także na ulicach Raciborza i innych miast żołnierzy idących do rezerwy - zauważa Bolesław Stachow, artysta-fotografik, któremu jeszcze przed zniesieniem "obowiązku wojskowego" (w grudniu 2008 roku ostatni nabór), udało się sfotografować rezerwistów na raciborskim rynku.
W 1981 roku nie poszli do rezerwy
- Gdy żołnierze szli do rezerwy zakładali tradycyjne chusty. Dawniej sami je malowali i szyli, a ostatnio były przygotowywane komuterowo - mówi Stachow. Sam pamięta, jak na jesień w 1981 roku spotkał młodych żołnierzy w pociągu. - Dziwili się, że nie wypuścili ich do rezerwy. Powiedziałem wtedy, że pewnie chcą ich użyć - i tak się stało. To było jesienią przed stanem wojennym - mówi Stachow.
Rezerwiści w Raciborz
Rezerwistów i żołnierzy w Raciborzu można było spotkać dawniej częściej - gdy jeszcze w miejscu dzisiejszej siedziby Śląsko-Małopolskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu stacjonował batalion Górnośląskiej Brygady WOP-u z Gliwic.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?