Remont na Drewnianej w Raciborzu
- Mnie też, tak jak pewnie wielu raciborzan denerwuje ten ciągnący się długie lata remont. Brakowało nam pomocy ze strony chociażby urzędu. Właściciel działki znajdującej się obok naszej wyjechał zagranicę i jedynie ją podnajmuje. Załatwienie każdej zgody, chociażby na postawienie rusztowań, trwało wiele miesięcy - mówi Romuald Kalyciok, właściciel starego budynku przy ul. Drewnianej.
Dodaje, że budynek znajdujący się pod nadzorem konserwatora zabytków został uszkodzony podczas powodzi w 1997 roku. - Uszkodzenia były na tyle duże , że według ekspertyz, obiekt nadawał się do rozbiórki. Jednak postanowiliśmy zadziałać wbrew logice i uratować zabytek. Dużo łatwiej byłoby go zburzyć i postawić coś nowego - dodaje. Nie było łatwo. - Na terenie, na którym stoi kamienica, płynęła kiedyś odnoga Odry, Młynówka. Musieliśmy ustabilizować grunt. To się udało i w końcu można robić inne rzeczy - dodaje.
Prace na Drewnianej ruszyły z kopyta. Dziś z daleka widać postawione obok jednej ścian rusztowania, a także robotników, uwijających się na dachu. - Robimy dach, fasadę. W 2014 roku chcemy zakończyć inwestycję - mówi Kalyciok. W błędzie są jednak ci, którzy myślą, że powstanie tu hotel. Z pierwotnego planu właściciel zrezygnował. - W styczniu przedstawimy zmieniony projekt. Hotelu na Drewnianej nie będzie, bo okazało się, że jest to jednak zbyt mały obiekt - tłumaczy Kalyciok. - Na dzień dzisiejszy, ze względu na konkurencję nie mogę zdradzić, co dokładnie powstanie na Drewnianej. Dodam jedynie, że chcemy iść w usługi, a zastosowane tu rozwiązania będą bardzo nowoczesne - dodaje Kalyciok. Raciborzanie liczą, że właścicielom nie braknie zapału.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?