Rynek w kwiatach i zieleni.
W ubiegłym roku dane mi było odwiedzić kilka miejscowości na północy Polski. Między innymi maleńkie Szczytno. Byłem pod wrażeniem, jak ingerencja w przestrzeń miejską za sprawą kwiatów i zieleni może odmienić serce historycznego miasteczka.
Odpowiednio dobrane meble miejskie oraz umieszczane w pasach dróg niezliczone ilości pnących pelargonii sprawiły, że dawna krzyżacka osada stała się „kwitnącym ogrodem”.
Kilkanaście lat temu udało nam się przebudować płytę raciborskiego rynku. Niestety w okresie letnim to wciąż kamienna pustynia. Trudno szukać na niej zacienionego zakątka zdatnego do wytchnienia i odpoczynku. Moim zdaniem brakuje tam zieleni.
Chciałbym zainteresować Pana Prezydenta kilkunastoma fotografiami załączonym do niniejszej interpelacji. Proszę zobaczyć, jak stosunkowo niewielkim kosztem można ożywić centrum miasta - ubrać je w barwy i zieleń. By to zrobić, nie trzeba budować klombów czy sadzić drzew. Wystarczy skorzystać z ruchomych sezonowych instalacji.
Od kilku lat na wiosnę od ulicy Batorego ściana frontowa urzędu miasta ubierana jest w kwiaty. Zabieg ten pięknie ożywia bezbarwny poza sezonem gmach. Aż prosi się o więcej. Ulice w obrębie starego miasta powinny być ozdobione kwiatami. Na słupach latarnianych powinny zawisnąć kolorowe surfinie lub pnące pelargonie. Po przeciwległych stronach Rynku, obok latarni i ławeczek, w drewnianych ozdobnych donicach powinien stanąć rząd niskopiennych drzew. Proszę o życzliwe rozważenie powyższych propozycji.
Robert Myśliwy, Rada Miasta Racibórz
Zdjęcia przesłane przez Roberta Myśliwego
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?