Racibórz: Zniszczył drzwi jednego z mieszkań, a potem atakował policjantów. Zamiast mandatu, grozi mu do 8 lat odsiadki

Do nietypowej interwencji policjantów doszło w miniony piątek, około godziny 21.
- Raciborscy mundurowi z prewencji zostali skierowani na interwencję do Ciechowic na ulicę Odrzańską. Na miejscu policjanci ustalili, że doszło do zniszczenia mienia, zostały uszkodzone okna w mieszkaniu. Agresorem okazał się obecny na miejscu 19-letni mieszkaniec powiatu raciborskiego - mówi nadkomisarz Mirosław Szymański, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Raciborzu.
19-latek bynajmniej nie zamierzał się uspokoić w chwili, gdy na miejscu pojawili się policjanci. Był agresywny w stosunku do przeprowadzających interwencję stróżów prawa.
- Używał słów wulgarnych i znieważał policjantów, jednocześnie szarpał się i atakował mundurowych, czym naruszył ich nietykalność cielesną. Policjanci podjęli decyzję o jego zatrzymaniu. Wówczas młody mężczyzna próbował przekupić policjantów, chcąc wręczyć im 200 złotych łapówki. Nie reagował na pouczenia, że popełnia w ten sposób poważne przestępstwo - informuje Szymański.
Finalnie 19-letni mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Teraz odpowie nie tylko za zniszczenie mienia, naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy i ich znieważenie, ale także przestępstwo korupcyjne. Ta sytuacja, gdyby zachował spokój pewnie skończyłaby się mandatem, a tak grozi mu nawet 8 lat odsiadki.