Prokuratorzy nie pamiętają podobnej sprawy, jeśli chodzi o znęcanie się nad drugą osobą. Sprawa dotyczy mieszkańców Raciborza, a śledztwo prowadzili prokuratorzy z Raciborza. Akt oskarżenia trafił do sądu w Rybniku, gdzie toczy się proces w tej sprawie.
Maltretowaną była Danka, kobieta z Raciborza, która poznała Michała. Mieszkali razem, pili alkohol, utrzymując się ze zbierania puszek i makulatury. Od dwóch lat trwała jej gehenna. A amoku alkoholowym mężczyzna nie panował nad sobą.
- Często kobieta była katowana tak długo, aż przestała się ruszać, albo udawała, że straciła przytomność. Pomogły zeznania jej siostry – mówi prokurator Danuta Kozakiewicz z Raciborza.
Spawa wyszła na jaw przypadkiem, gdy skatował ją tak mocno, że zapadła w śpiączce. Lekarze w szpitalu nie dawali dużych szans na przeżycie. Bo obrażenia twarzy były potworne: połamane kości oczodołów, szczęka, kości jarzmowe, wielokrotne złamanie nosa i żuchwy, obrzęk mózgu.
Gdy się wybudziła, do samego końca starała się … bronić oprawcy. Podczas ostatniej konfrontacji u śledczych zapewniała, że… ma skłonności do przewracania się.
Jej katowi grozi do 10 lat więzienia.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?