Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Racibórz: Procesja Bożego Ciała szła w PRL [ZDJĘCIA STACHOW]

Aleksander Król
Racibórz Procesja Bożego Ciała w roku 1972
Racibórz Procesja Bożego Ciała w roku 1972 Bolesław Stachow
W czasach PRL-u nie było zgody na przejście procesji Bożego Ciała przez rynek w Raciborzu. Dziś idziemy już po całkiem innym mieście. Prezentujemy niepublikowane dotąd fotografie Bolesława Stachowa

Tradycyjna procesja Bożego Ciała z kościoła farnego przeszła dziś ulicami centrum Raciborza. Od pokoleń raciborzanie idą niemal tą samą trasą, ale dziś idą już przez całkiem inne miasto. Pamiętacie swoją pierwszą procesję?

Procesja szła obok zburzonego kościoła

- W miejscu pustego placu, po wyburzonym kościele ewangelickim stoi dziś szkoła muzyczna przy ul. Ogrodowej. Nie ma też już domu Koczych - mówi Bolesław Stachow, artysta-fotografik z Raciborza, który dokumentował procesje Bożego Ciała z 1972 roku.
Na jego fotografiach widać wiele obiektów, których już dziś nie ma lub całkowicie zmieniły swoją funkcję, tak jak plebania kościoła ewangelickiego, w której już wtedy mieszkał lekarz Buzek (krewny Jerzego Buzka), a dziś mieści się Urząd Stanu Cywilnego.

- Zburzono też dom i gospodarstwo Koczych, które znajdowało się w miejscu, gdzie dziś są schody do szkoły muzycznej. Rodzina dostała w zamian gospodarstwo na Starej Wsi. To Koczy przygotowali widoczny na zdjęciach biały ołtarz - wspomina Bolesław Stachow.

Każda z rodzin przygotowywała dywan

Każda z rodzin, których domy znajdowały się przy trasie procesji Bożego Ciała, miała za zadanie przygotować też tradycyjny dywan - z kwiatów albo trocin.
- Dywan z trocin przygotowywało się już w nocy, farbowano trociny na różne kolory, a potem wsypywano do drewnianych wzorców. Do dziś w Raciborzu można podziwiać kobierce z trocin - mówi Bolesław Stachow. Oczywiście są też kwiaty. - Stosowano je zamiennie, niektórzy mieli kwiaty , inni farbowane drewniane wióry. Zdarzały się też puste plamy na trasie procesji. Nie wszyscy przygotowali dywan - dodaje Stachow.

W 1972 roku nie można było iść po rynku

Trasa procesji kościoła farnego choć niewiele, to jednak nieco się zmieniła. - Kiedyś nie było zgody na przejście przez rynek. Mieszkańcy szli bocznymi ulicami, zataczali olbrzymi krąg i wracali do świątyni - mówi Stachow. Pod baldachimem w 1972 roku szedł ks. Jan Hajda, ówczesny proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Raciborzu.

ZOBACZ:
Bolesław Stachow - galeria fotografii z czasów PRL w Raciborzu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto