- To pismo którego w ogóle nie powinno być, bo mało kto dziś czyta - przyznał Marek Rapnicki. - To pismo kulturalno-literacko-podróżnicze, czarno-białe. To taki pomost między dziedzinami sztuki: literaturą, fotografią, grafiką, i zarazem pomostem pokoleniowym. To pismo, czemu dziwią się wszyscy, także nasi wybitni goście, w którym można zadebiutować w wieku kilkunastu lat obok wielkich autorów, którzy czekają właśnie na nagrodę Nike. Oczywiście przede wszystkim stawiamy w nim na raciborskich autorów, na miasto które ma swoje małe elity w wielu dziedzinach.
Podczas wieczoru można było wysłuchać poezji, także w czeskim przekładzie, można było również podziwiać fotografie wykonane na przełomie XIX i XX wieku przez Gustava Ulricha w czeskiej wsi Rejhotice w Jesenikach zamieszkałej przez Niemców Sudeckich.
O oprawę muzyczną zadbał działający w RCK Klub Poezji Śpiewanej "Atlantyda".
17. numer "Almanachu" był kolejnym w ramach polsko-czeskiego projektu "4x czarno na białym w literaturze i obrazach" dofinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?