Przed kościołem mówiła wiersz księdzu
- Tego dnia nie można zapomnieć. To było 18 maja 1952 roku - mówi nam Urszula Kalus z Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
Doskonale pamięta, jak długo uczyła się wierszyka dla księdza proboszcza, który w dniu uroczystości mówiła przed wejściem do kościoła. Dopiero potem wszyscy weszli do świątyni i rozpoczęła się msza.
- Gdy mówiłam ten wierszyk, wokół zgromadziło się mnóstwo osób - wspomina z uśmiechem. - Mieszkaliśmy wówczas na Cegielnianej w Raciborzu i na Kozielską było dość daleko. Chciałam iść do kościoła w białej sukience, ale było zimno, więc mój brat pobiegł do domu po sweterek. Niestety nie był biały, ale moich rodziców nie było wówczas stać na to, by przygotować dodatkowy strój na wypadek chłodu - wspomina Urszula Kalus.
Zamiast laptopa dostała kołacz
Oczywiście w tamtych czasach dzieci przystępujące do pierwszej Komunii Świętej nie otrzymywały tak bogatych prezentów jak teraz. Nie było tych wszystkich quadów, komputerów, ba! nawet rowerów.
- Była bieda, bo ojciec późno wrócił z wojny, dlatego siostry mamy, które mieszkały na Płoni w ramach podarunku przyniosły kołacz, a druga mięso na uroczystość. Ale dostałam też prezent - to był "kupon", czyli materiał na sukienkę. Do dziś pamiętam te wzory - był cały w kwiatki, bratki. Bardzo się cieszyłam z tego prezentu - mówi Urszula Kalus.
Zdjęcia robił znany w Raciborzu pan Jasny
Po wojnie mieszkali u rodziców ojca i w domu było bardzo dużo osób. - Wszyscy razem świętowaliśmy. Pamiętam, że grupowe zdjęcie robił nam mój wujek Wacław Bulenda. Natomiast zdjęcie przed kościołem robił znany w Raciborzu fotograf pan Jasny - wspomina Urszula Kalus.
W 1952 roku kościół był już odbudowany
W ławkach siedziało około 60 dzieci przystępujących do Pierwszej Komunii Świętej. - To był rocznik wojenny - dodaje pani Urszula. W 1952 roku, gdy odbyło się święto, kościół był już odbudowany po zniszczeniach wojennych. - Bomba uszkodziła organy, chór i część ławek w Mikołaju, co można teraz podziwiać na filmie pana Szczypińskiego. Ale w 52 roku już wszystko było odbudowane, a kościół był pięknie przystrojony. Z sufitu zwisały długi biało niebieski materiał, wszystko było udekorowane asparagusem - dodaje Urszula Kalus. W minioną niedzielę w Kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Raciborzu - z sufitu, tak jak kiedyś znów zawieszono biało-żółte "wstęgi".
ZOBACZ:
Racibórz komunia 2013. Święto dzieci w parafii NSPJ [ZDJĘCIA]
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?