Raciborska pielgrzymka oczami pielgrzyma
Owszem nogi bolą, ale psychicznie odpocząłem jak nigdy. Przez te wszystkie dni człowiek nie myślał o problemach dnia codziennego - mówi Mariusz Magdziński, który razem z innymi pielgrzymami z Raciborza pokonał 150 kilometrów na Jasną Górę. Jak było? - Jak zwykle, fantastycznie - mówili zgodnie ci, których nasi dziennikarze spotkali w sobotę na nabożeństwie w Częstochowie.
Pielgrzymka z Raciborza na Jasnej Górze [ZDJĘCIA]
W jubileuszowej, XXX Pielgrzymce z Raciborza na Jasną Górę wzięło udział blisko 600 osób. A były lata, że chodziło i 3 tysiące. - Ksiądz Szywalski ze Studziennej wytyczył szlag raciborskiego strumienia. Jeździł na rowerze, żeby sprawdzić ile czasu zajmie przejście trasy, załatwiał pierwsze noclegi. Teraz wspominał to w niedzielę w kościele na Ostrogu, gdy pielgrzymi wrócili z Częstochowy - mówi Mariusz Magdziński. On sam zabrał na pielgrzymkę żonę i czteroletnią córkę Anię.
Racibórz. XXX pielgrzymka ruszyła na Jasną Górę [ZDJĘCIA]
- Szły dzielnie przez dwa dni. Doszły do Ujazdu i nie przejechały ani jednego centymetra w aucie - mówi z dumą pan Mariusz. Zapowiada, że w przyszłym roku cała rodzina w komplecie dotrze do samego końca, aż na Jasną Górę. - Razem z kolegą podpatrywaliśmy, jak radzą sobie pielgrzymi z małymi dziećmi, gdy trzeba rano wstawać. W przyszłym roku idziemy całą drogę - mówi Mariusz.
O powrocie pielgrzymów z Częstochowy do Raciborza czytaj także w piątek 30 sierpnia w Dzienniku Zachodnim. Byliście na pielgrzymce? Robiliście zdjęcia? Przyślijcie je nam na adres: [email protected]. Pokażemy je na portalu!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?