Prace budowlane w Raciborzu idą pełną parą

Racibórz stoi w miejscu? U nas naprawdę nic się nie dzieje? Nie do końca. Jeszcze rok temu przy ulicy Gliwickiej, na początku Markowic nie było stacji benzynowej ani myjni, znajdującej się trochę bliżej centrum. Na skrzyżowaniu Opawskiej z Jana Pawła II kilka miesięcy wstecz rosły chwasty, a dziś obserwujemy tu nowoczesny, ciemnoszary budynek stacji kontroli pojazdów. To mało?

W centrum Raciborza budują się trzy eleganckie hotele, a przy Londzina wkrótce powstanie prywatny żłobek. Zbyt optymistycznie? Sąsiedzi lepiej się rozwijają? Niekoniecznie. Boom też mają już chyba za sobą. Rybnik wyprzedził inne miasta kilka lat temu, ale dziś głównie buduje się tam drogi i markety (przecież w Raciborzu też niedawno otwarto Tesco i wybudują kolejną Biedronkę). A w Wodzisławiu w ogóle jest jakoś cicho - wierzcie nam, mamy tam swoich dziennikarzy.
To do Raciborza płyną gigantyczne, unijne pieniądze - na Zamek Piastowski, rezerwat przyrody Łężczok, czy Zespół Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego, gdzie ma powstać hala sportowa z prawdziwego zdarzenia.

To dopiero przyszłość, ale w poniedziałek w SMS-ie oficjalnie otwarto po remoncie basen, który został uszkodzony podczas ubiegłorocznej powodzi. Pływalnia, w którą wpompowano 5,2 mln zł zmieniła się nie do poznania, więc każdy, kto pamięta jeszcze starą nieckę może się zdziwić, gdy zobaczy teraz tą z nierdzewnej stali.

A co z aguaparkiem, który zamierza budować miasto? Specjalnie dla Was sprawdziliśmy, jak mają się też najważniejsze miejskie inwestycje zaplanowane na ten rok.

Władze w końcu wzięły sobie do serca budowę wyczekiwanej przez mieszkańców od lat nowoczesnej pływalni na Ostrogu. Jednak na wbicie pierwszej łopaty pod tą inwestycję będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, tym bardziej, że przesunięty zostanie termin składania ofert. Bo siedem dużych firm, które jest zainteresowanych budową naszej pływalni, wciąż kieruje do magistratu liczne zapytania, na które urzędnicy odpowiadają. - Na pewno w tym roku rozpoczniemy, choć na żadne spektakularne prace nie ma co liczyć, niedługo będzie zima - zauważa Mirosław Lenk, prezydent Raciborza.

Na wykonanie aktualizacji projektu wydano w tym roku już 10 tys. zł, ale to kropla w morzu potrzeb, które sięgają nawet 24 milionów złotych. Jednak, jak zapowiadają urzędnicy w przypadku aquaparku cena nie gra już najważniejszej roli. Budowa wielofunkcyjnego ośrodka potrwa do 2013 roku.

- Nie zamierzamy przesuwać tej daty. Podczas przetargu będzie liczył się także harmonogram prac, jaki zaproponuje dana firma - dodaje Lenk. Urzędnicy wydają też pieniądze na inne obiekty sportowe. Do połowy listopada ma być gotowy Orlik na terenie Gimnazjum nr 1 przy ulicy Kasprowicza, a na obiektach Ośrodka Sportu i Rekreacji montowane są kolektory słoneczne, które będą podgrzewać wodę w szatniach dla sportowców.

Jednak, jak zwykle najwięcej wydaje się na drogi, w Raciborzu w szczególności na remont ulicy Eichendorffa wraz z przebudową skrzyżowania tej trasy z ulicami Opawską i Matejki. Za inwestycję nasi urzędnicy zapłacą w sumie ponad 4,6 miliona złotych. Sporo - ale nie ma się czego dziwić, bo robotnicy nie leją tam tylko asfaltu, ale od dawna uwijają się także przy budowie zupełnie nowego ronda. Prace powinny się zakończyć z końcem listopada. Przypomnijmy, inwestycja ta jest realizowana w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych i dotacja z budżetu państwa wynosi ponad milion złotych. - Oby rondo było bardziej funkcjonalne od osławionego już ronda-nerki na Odrostradzie - mówi Karol Latała z Raciborza. Do końca października równa jak stół ma być też m.in. ulica Sudecka, na odcinku od ul. Kanałowej i Piaskowej (wartość inwestycji 757 tys. złotych) oraz Żwirki i Wigury (477 tys. złotych).