W zbiorniku wodnym na terenie dawnej żwirowni w Raciborzu przypadkowy przechodzień znalazł zwłoki. Dziś, już wiadomo, że to ciało 24-latka, którego od kilku dni poszukiwali policjanci.
- Na miejscu skierowane zostały inne służby ratunkowe w tym straż pożarna i pogotowie. Funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej wydobyli z wody na brzeg zwłoki młodego mężczyzny, które na polecenie prokuratora zostały zabezpieczone do sekcji. Jak ustalili raciborscy śledczy zmarły mężczyzna to 24-letni mieszkaniec Raciborza, który zaginął 28 maja bieżącego roku w Raciborzu w okolicy żwirowni przy ulicy Franciszka Grzonki - mówi Mirosław Szymański, rzecznik policji w Raciborzu.
W poszukiwania zaginionego 24-latka zaangażowani byli raciborscy policjanci, strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu, strażacy ochotnicy i płetwonurkowie z Bytomia. Od początku podejrzewano, że to ciało 24-latka, bo to jego zaginięcie po tym jak mężczyzna nie wrócił z ryb, zgłosiła policji rodzina. I to jego ubranie znaleziono na początku poszukiwań na brzegu zbiornika.
W trakcie prowadzonego postępowania policjanci będą ustalać szczegółowe przyczyny oraz okoliczności tego zdarzenia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?