Pijany kierowca zatrzymany przez policjantów z Raciborza. Zatrzymano go w Bytomiu

Do sytuacji doszło w niedzielę 19 listopada. Gdy policjanci z Raciborza wracali do swojej jednostki, w Bytomiu przy ulicy Strzelców Bytomskich zauważyli wyjeżdżający z parkingu samochód marki skoda. wrócił on uwagę policjantów, gdyż miał uszkodzony przedni zderzak i nie posiadał tablicy rejestracyjnej.

- Stróże prawa zatrzymali pojazd do kontroli, a gdy podeszli do pojazdu od kierującego wyczuli silną woń alkoholu. Dosłownie chwilę później, policjanci dowiedzieli się, że kierujący skodą mężczyzna spowodował kilka minut wcześniej kolizję i odjechał z miejsca - informuje sierż. sztab. Joanna Wiśniewska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.

Jak podaje policja, świadkowie kolizji nie zdążyli zatrzymać sprawcy w miejscu kolizji. Po chwili na miejsce przyjechał patrol drogówki z Bytomia. W trakcie badania trzeźwości, mężczyzna miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do trzech lat więzienia.

- Każda osoba, która piła alkohol i decyduje się wsiąść za kierownicę, to ogromne zagrożenie bezpieczeństwa na drodze zarówno dla siebie, jak i pozostałych uczestników ruchu drogowego. Apelujemy o niewsiadanie za kierownicę po alkoholu albo na tak zwanym „kacu”, kiedy nie mamy pewności co do stanu naszej trzeźwości. Bądźmy rozsądni i odpowiedzialni! - apeluje policja.