9 bramek straconych i tylko jedna strzelona. Z takim bilansem bramkowym podchodzili do meczu z GTS Bojszowy piłkarze Unii Racibórz. Spotkanie mogło rozpocząć się wyśmienicie dla naszych piłkarzy. Już w 5 min. arbiter za faul w polu karnym na Prusickim wskazał na "wapno". Jednak zbyt słaby strzał Pawlisza obronił Krzysztof Oleksy i kibice wciąż musieli jeszcze poczekać na zobaczenie pierwszej bramki. Goście uskrzydleni wybronionym karnym wzięli się do roboty i w 20 min. objęli prowadzenie. Łukasz Wesecki znalazł się sam na sam z Dawidem Mańczykiem i pewnie posłał piłkę do siatki. Piłkarze GTS Bojszowy długo nie nacieszyli się z prowadzenia. Najpierw w 35 min. wyrównał Rafał Haras, a 5 min. później gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Patryk Podstawka. Gdy wszyscy czekali na gwizdek do szatni goście z rzutu rożnego wyrównują. W doliczonym czasie najsprytniejszy w polu karnym okazał się Artur Cybulski i to on poprawił nastroje swojego zespołu.
Po zmianie stron Unia ponownie przeprowadza groźny atak i w 50 min. Marcin Pawlisz zdobywa bramkę. Od tego momentu żadna z drużyn nie odpuszcza i obie ekipy miały okazję do zmiany wyniku. Najlepszą szansę ku temu mieli goście, jednak intencję Mateusza Wróbla wyczuł Dawid Mańczyk i uratował swój zespół przed utratą bramki. Do końca meczu oba zespoły walczyły o strzelenie kolejnych bramek, lecz rezultat nie uległ zmianie.
Unia po trzech kolejkach posiada na swoim koncie 3 punkty i zajmuje 10 miejsce. W sobotę podopiecznych Andrzeja Marcowa czeka wyjazd do Jastrzębia.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?