Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pamiętacie święta z dzieciństwa? Poznajecie te dzieci?

Aleksander Król
Pamiętacie zapach pomarańczy, które odkrywaliśmy w wielkiej paczce, przysłanej przez wujka z zagranicy? Chudą choinkę, na którą kładliśmy watę, przypominającą śnieg. Albo kartki pocztowe, które cieszyły jakoś bardziej niż esemesy. Pamiętacie święta Bożego Narodzenia z dzieciństwa? Zapytaliśmy o to też znane postaci Raciborza. Poznajecie dzieci na zdjęciach?

Choinka miała ze trzy metry wysokości
- Święta z dzieciństwa kojarzą mi się z zapachem mandarynek, a także prawdziwej choinki, która zawsze była w naszym domu. To było duże drzewko, bo mieliśmy mieszkanie starego typu, pokój na 3 metry wysoki, a choinka musiała sięgać do sufitu - uśmiecha się do swoich wspomnień Ludmiła Nowacka, wiceprezydent Raciborza.
- Ale światełka mieliśmy już elektryczne, rodzice dbali, by było bezpiecznie - śmieje się pani wiceprezydent.

Na lalkę pod choinką czekało się cały rok
Doskonale pamięta też te zabawki, które znajdowała pod choinką.
- Pamiętam, jak raz dostałam piękną lalkę - krakowiaczkę. Otwierała oczy. To był wyjątkowy prezent. Wówczas dzieci nie dostawały tylu zabawek co teraz. Czekało się na nie i o nich marzyło przez cały rok. Zresztą wszystko smakowało inaczej. Było wystane w długiej kolejce - mówi Ludmiła Nowacka. Przed oczami ma jeszcze ten wigilijny stół z dzieciństwa. - Zawsze był barszcz ukraiński z uszkami i fasolą, ryba, śledzie. Moja mama nie robiła, ale ciocia przynosiła nam kutię. To był wielki rarytas. Pachniało piernikami i mandarynką. To były cudowne święta - mówi Nowacka.

Babcia lubiła, gdy grałam na akordeonie
Wspaniałe było też Boże Narodzenie w domu małej Elżbiety Biskup, dziś dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury, która co roku w styczniu wspólnie z mężem organizuje w Raciborzu Koncert Kolęd i Pastorałek. Już za dziecka w duszy grała jej muzyka. - Święta kojarzą mi się właśnie ze wspólnym śpiewaniem kolęd. Babcia bardzo lubiła jak grałam - wspomina Elżbieta Biskup.
- Zawsze wracając do domu na święta przywoziłam go z sobą. I teraz wciąż kolędujemy i wierzę, że tę wspaniałą tradycję będą pielęgnować również nasze dzieci - mówi Elżbieta Biskup.

Łańcuch z papieru robiła cała rodzina
Marzena Korzonek, solistka z Raciborza, która właśnie wydała debiutancką płytę, w dzieciństwie z całą rodziną robiła łańcuchy z kolorowego papieru na choinkę. - To była wspaniała zabawa i wszyscy byliśmy razem. Razem też oglądaliśmy bajki świąteczne w telewizji - mówi Marzena Korzonek.
Do dziś pamięta też najlepsze gwiazdowe prezenty. - Raz dostałam taki domek - pozytywkę, który można było sobie powiesić. Wystarczyło pociągnąć za sznurek, by posłuchać melodyjki - wspomina Korzonek. Święta z dzieciństwa kojarzą się jej także z zapachem marcepanu, który odnajdywało się w paczce, przyniesionej przez listonosza. - Będąc dzieckiem uwielbiałam święta i wciąż je kocham - mówi Korzonek. Pamiętacie święta ze swojego dzieciństwa? Czyż nie były cudowne?

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto