Opole festiwal to był szczyt ambicji dla młodych
- Festiwal w Opolu to był szczyt ambicji, najważniejsza impreza muzyczna w kraju. Pamiętam, jak młodzież była dumna, że mogła stać obok Maryli Rodowicz albo Niemena - wspomina Eryk Okoń, nauczyciel z Technikum Ekonomicznego, który prowadził zespół Arabeski.
- Osobiście nie rozmawiałem z Rodowicz, ale młodzież się nie krępowała. Pamiętam, że w amfiteatrze była taka weranda, gdzie zorganizowano barek. To był szczyt marzeń, wspólnie z gwiazdą zajadać kanapki - wspomina Eryk Okoń.
Dodaje, że w tamtych czasach nie łatwo było dostać bilety nawet na koncert Debiutów. - Racibórz kibicował nam przed telewizorami - dodaje.
Raciborzanie w nagrodę dostali samowar
Na festiwalowej scenie w 1974 roku podziwiano Helenę Wójcik i Helenę Kustos z ekonomika, Danielę Rogoś z budowlanki i Andrzeja Tarnowskiego, który potem grał z raciborskimi Ryzykantami.
Arabeskom w 1974 roku w Opolu na festiwalu nie udało się zdobyć żadnej nagrody. Ale zespół miał na koncie kilka ważnych sukcesów. - W 1972 roku Arabeski reprezentujące Dom Kultury w Raciborzu na Festiwalu Piosenki Radzieckiej" wygrały pierwszą nagrodę - złoty samowar, przyznany nam przez ministra kultury - wspomina Okoń. Zresztą zespół z raciborskiego technikum ekonomicznego już w 1970 gościł na festiwalu w Opolu, choć pod inną nazwą.
Każda chciała być jak Katarzyna Bovery
- Wszystko zaczęło się od Katarzyny Bovery, słynnej piosenkarki jazzowej. Kilka razy była w Raciborzu. To była idolka młodzieży. Wtedy była moda na różne "Katarzynki", które brały się od jej imienia. My nazwaliśmy zespół z technikum ekonomicznego w Raciborzu "Boverynki" - mówi Eryk Okoń. Raciborskie Boverynki wystąpiły nawet w telewizji - to tam, ktoś z telewizji Katowice zasugerował zmianę nazwy. - Zaproponował Arabeskę, jako formę muzycznej miniatury. I tak zostało - "Arabeski" - mówi Eryk Okoń.
Każda Arabeska ruszyła w swoją stronę
Arabeski pokończyły szkołę i każda ruszyła w swoją stronę. Helena Kustos przeszła potem do zespołu w zakładach kolejowych w Raciborzu "Alikwoty". Daniela Rogoś śpiewała w Śląskiej Estradzie Wojskowej we Wrocławiu. Urszulę Ziemkiewicz, która z Arabeskami święciła sukcesy w 1972 roku można było podziwiać w zespole "Śląsk". Andrzej Tarnowski grał zaś w Ryzykantach, legendarnej kapeli z Raciborza, która przygrywała w raciborskich restauracjach.
- Do dziś wspominamy tamte stare dobre czasy - mówi Okoń, który potem jeszcze przez lata prowadził chór i zespoły muzyczne w Studium Nauczycielskim w Raciborzu (w 1975 roku prowadzony przez niego kwartet "Pedagos" ze SN zdobył złoty samowar na festiwalu w Zielonej Górze).
Bolesław Stachow dwa razy fotografował Opole festiwal
Wspomina też Bolesław Stachow, fotograf artysta z Raciborza, który uczestniczył w opolskich festiwalach, tyle, że pod sceną.
- Dwa razy fotografowałem główny Festiwal w Opolu w 1974 i 1975 roku dla Związku Polskich Fotografików. To były czasy, gdy wygrywała Rodowicz i Santor. Santor robiła niesamowite wrażenie, miała siłę głosu, a jednocześnie taką subtelność. Czuć było, że to prawdziwa dama stoi na scenie. Maryla Rodowicz natomiast wprowadziła do Opola humor, publiczność ją kochała - wspomina Bolesław Stachow. Dodaje, że Arabeski z Raciborza spotkał przez przypadek.
- Do Opola na festiwal przyjechałem na kilka godzin przed rozpoczęciem koncertu głównego festiwalu i spotkałem tam młodzież z Raciborza. Towarzyszyłem Arabeskom podczas przygotowań, a także koncertu debiutów. - Wypadły naprawdę bardzo fajnie - ocenia po latach Bolesław Stachow, którego zdjęcia z czasów PRL w Raciborzu co tydzień publikujemy na łamach Dziennika Zachodniego.
ZOBACZ:
Historia Raciborza w fotografii Stachowa
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?