Badania archeologiczne prowadzone w Samborowicach
Zobacz ZDJĘCIA!
Od 11 sezonów, archeolodzy z Muzeum Śląskiego i Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzą badania w Samborowicach nieopodal Raciborza, by odkrywać kolejne ślady osady Celtów. Lud ten zamieszkiwał obszar części Górnego Śląska od przełomu V i IV wieku, aż po koniec II wieku przed Chrystusem. W tym roku, archeolodzy musieli jednak liczyć się ze sporymi przeciwnościami natury. Susza i ponad trzydziestostopniowe upały dawały się we znaki.
- Wykopaliska nie miały więc wiele wspólnego z romantyczną wizją archeologa pracującego bez pośpiechu, w wielkim skupieniu, z pędzelkiem w dłoni, lecz opierały się na ciężkiej pracy fizycznej polegającej na mozolnym usuwaniu wysuszonych na kamień kolejnych nawarstwień – w pełnym słońcu, na odsłoniętej, pozbawionej drzew przestrzeni - podkreśla Jacek Soida z Muzeum Śląskiego w Katowicach.
Jak zaznacza, prace w celtyckiej osadzie w Samborowicach są jedynymi tego typu regularnie prowadzonymi badaniami. To dlatego przyciągają licznych wolontariuszy nie tylko z Polski, ale i z innych europejskich krajów, czy nawet Stanów Zjednoczonych.
Kolejne ważne odkrycia w Samborowicach
Choć warunki nie były łatwe, archeolodzy wiedzą już, że było warto. Udało się odsłonić dwa relikty budowli, które pierwotnie wkopane były w ziemię. To tzw. półziemianki, gdzie Celtowie prowadzili różnego rodzaju działalność rzemieślniczą.
- Celtowie prowadzili różnego rodzaju działalność rzemieślniczą taką jak tkactwo, metalurgia żelaza i metali kolorowych, rogownictwo oraz garncarstwo. Dowodzą tego odkrycia z poprzednich lat, natomiast zabytki, które odkryte zostały w sierpniu tego roku pokazują, że nie samą pracą Celtowie żyli - wskazuje Jacek Soida.

W jednej z przebadanych półziemianek, odkryto najstarszą na obszarze Polski kostkę do gry. Kostka w kształcie prostopadłościanu, wykonana została z kości lub poroża.
- Podobne kostki do gry znane są przede wszystkim z tzw. osad centralnych z terenów Dolnej Austrii, Czech i Moraw. Rzadko odkrywa się je w mniejszych osadach podobnych do tej z Samborowic. Ze względu na nikłe prawdopodobieństwo rzucenia kostką tak, aby upadła na mniejsze dwa boki, będące podstawami, zazwyczaj wartościami 3, 5, 4 i 6 oznaczano dłuższe boki - informuje Jacek Soida.
Odkryto ozdobną zapinkę do spinania szat
Żelazna fibula, czyli rodzaj ozdobnej zapinki do spinania szat, to kolejne odkrycie, którego dokonano w Samborowicach. Mimo znacznego upływu czasu, zapinka zachowała się w bardzo dobrym stanie, co czyni ją niezwykłą. W muzeum wskazują, że nie jest to przypadek.

- W tym przypadku przedmiot, o którym mowa, w przeszłości wpadł do ognia, gdzie na skutek działania wysokiej temperatury na jego powierzchni wytworzyła się warstwa zgorzeliny zabezpieczającej go przed szkodliwą korozją. Oczywiście zapinka widoczna na zdjęciu wymaga jeszcze usunięcia w kilku miejscach warstwy mineralnych spieków, ale z pewnością pod nimi znajduje się nienaruszony metal - wskazuje Jacek Soida.
Zapinka stanie się kolejnym cennym cennym eksponatem śląskiego muzeum.
Niezwykłe odkrycie w Samborowicach. "To najstarsza kostka do...

szkolenie wojsko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?