Nielegalna uprawa marihuany na ogródkach działkowych w Raciborzu. Kryminalni zatrzymali 28-latka

We wtorek 22 sierpnia, kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu prowadzili akcję w rejonie ogródków działkowych, znajdujących się przy ulicy Łąkowej. Z informacji policjantów wynikało, że to właśnie tam miała znajdować się nielegalna uprawa marihuany. Wcześniejsze przypuszczenia kryminalnych potwierdziły się.

- Na miejscu policjanci potwierdzili informację, gdyż ujawnili 8 krzaków marihuany. Dodatkowo zabezpieczyli susz w ilości prawie 220 działek dilerskich marihuany - przekazuje nadkom. Mirosław Szymański, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.

Kryminalni zatrzymali 28-letniego mężczyznę, który jak wszystko na to wskazuje ma związek z nielegalną uprawą marihuany. Mieszkaniec Raciborza trafił już do aresztu. Nieodpowiedzialnemu mężczyźnie za nielegalną uprawę i posiadanie marihuany grozi nawet do 3 lat pobytu w więzieniu.

Policja przypomina, że eksperymenty z narkotykami zawsze prowadzą do wielkich problemów, czy to prawnych, czy to zdrowotnych, nie mówiąc już o kosztach społecznych.

- Wyniki badań oraz doświadczenie lekarzy dowodzą, że amfetamina i metaamfetamina powodują wyrzut dopaminy i noradrenaliny, które niszczą komórki nerwowe, a co za tym idzie – uszkadzają mózg. Uszkodzone komórki nerwowe nie regenerują się i dochodzi do upośledzenia procesów myślowych. Osoba, która zażywa takie substancje, ma ekstremalne skoki ciśnienia, zaburzoną pracę serca i całego układu krążenia. Stosowanie twardych narkotyków nierzadko skutkuje udarem mózgu, często kończącym się śmiercią - przestrzega policja.