Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niełatwo skorzystać w Raciborzu z toalety

Aleksander Król
Jesteś w centrum miasta i musisz skorzystać z toalety? Masz pecha, jeśli jest już 17 - bo od godziny zamknięty jest szalet miejski przy Placu Dominikańskim, a właśnie zamykają ten na Placu Długosza. A jeszcze gorzej jest w niedzielę - nie ma sensu biec na Plac Dominikański, bo drzwi do WC zamknięte są tu przez cały dzień, zaś na Długosza mieszkańcy mogą załatwiać swoje potrzeby tylko między 15 a 18.

- W Raciborzu potrzeby fizjologiczne trzeba załatwiać z zegarkiem. To nienormalne, szalety w centrum powinny być czynne od rana do nocy - mówi Katarzyna Lorenc, mieszkanka Raciborza.

Toalety powinny być otwarte podczas imprez masowych, ale w piątek - gdy tłumy raciborzan przyszły podziwiać wzloty balonem na Placu Długosza - obydwa szalety, znajdujące się w centrum były zamknięte na cztery spusty. - W tej sytuacji zostają krzaki, ale za coś takiego można dostać mandat - zauważa Konrad Bijak. Bezpieczniej jest skorzystać z ubikacji np. w jednej z galerii handlowych, ale duże sklepy przy Opawskiej, czy Mickiewicza są już oddalone od rynku.
- Puby i restauracje też mają swoje WC, ale gdy nic nie zamawiasz, to właściciele krzywo na ciebie patrzą. Toalety są tylko dla klientów. Lepiej załatwić swoje potrzeby przed wyjściem z domu - zauważa Marzena Bartoniek.

Tymczasem, póki co w Raciborzu nie ma szans na całodobowe szalety, które można znaleźć m.in. w Rybniku. U sąsiadów są nowoczesne budki, z których można korzystać, gdy wrzuci się odpowiednią monetę - tak, jak za koszyk w markecie. Miasto nie planuje takich inwestycji w najbliższym czasie.

- W Raciborzu mamy tylko jeden szalet miejski - na Placu Dominikańskim. Umowa z firmą, która wygrała przetarg na jego prowadzenie obowiązuje do 2012 roku. Miasto płaci za to 976 złotych brutto miesięcznie - mówi Anita Tyszkiewicz-Zimałka, rzecznik magistratu. Dodaje, że szalet przy Placu Długosza został wydzierżawiony. - Co miesiąc do miejskiej kasy trafia z tego tytułu ponad 2,1 tys. złotych. Dzierżawca na własny koszt dba o czystość, odprowadza ścieki i kupuje środki higieny i czystości - mówi rzecznik. Dodaje, że zgodnie z umową obydwa szalety powinny być otwarte podczas imprez masowych. Gdy nic się nie dzieje, ten przy targowisku powinien być czynny od 8 do 16 w tygodniu i od 8 do 13 w soboty, a przy Placu Długosza od 9 do 17 w tygodniu, między 9 a 14 w soboty i 15 a 18 w niedzielę. Gdy urzędnikom uda się sprzedać Plac Długosza, nie będzie gdzie chodzić z potrzebą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto