Niecodzienne spojrzenie na historię Raciborza. Wystawa w RCI
Stworzenie fotografii wymagało precyzji i determinacji, najpierw w wykonaniu, potem w montażu zdjęć. Jak wspomina autor, w niektóre miejsca musiał wracać kilkakrotnie, by móc na nowo wykonać zdjęcia i "wstrzelić się" w archiwalne fotografie.
- Za zgodą autora RCK wybrało 5 kolaży fotograficznych, które postanowiło uwiecznić na kartkach pocztowych – mówi Marek Rapnicki z RCI. - To nie jest autorski pomysł, bo technika fotomontażu powstała równocześnie z fotografią – dodaje Mielnik.
- Nie będąc zawodowym fotografem postanowił pan ocalić w świadomości społecznej, architektoniczne perły starego Raciborza, mozolnie i precyzyjnie nanosząc je na współczesne zdjęcia miasta. Dzięki temu dowiadujemy się o ogromnej kolekcji przedwojennych pocztówek Henryka Sowika, z której pan korzystał. Z pana woli, w przestrzeni pojawiły się zapomniane obiekty świeckie i sakralne, ofiary ognia, bomb albo powojennych wyburzeń. Efekt pana działań jest perfekcyjny, a po ludzku widowiskowy i wzruszający. Patrząc na te fotografie, spacerujemy niejako w dwóch czasach jednocześnie, odległych od siebie o około 100 lat – dodał podczas otwarcia wystawy pracownik RCI.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?