Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Rudzkiej bloki krzywe, jak wieża w Pizie

Aleksander Król
Co tydzień odwiedzamy inne raciborskie osiedle. Tym razem sprawdziliśmy, jak żyje się na os. "Rudzka", gdzie kiedyś trzeba było prostować bloki.

Racibórz ma swoją "krzywą wieżę w Pizie", a właściwie miał, bo została "naprostowana". Mowa o bloku z adresem "Królewska 2" na osiedlu, które mieszkańcy Ostroga potocznie nazywają "Rudzka". Zresztą krzywych bloków było tu kiedyś więcej. W ramach naszego cyklu, odwiedziliśmy kolejne raciborskie osiedle.

Meble jeździły ludziom po pokojach
- "Trójka" na Królewskiej też była pochylona. Meble w mieszkaniach się przesuwały, jeździły po pokojach. Musieli ludzi ewakuować. Nasza "dwójka" od początku była niezamieszkana. Dopiero potem, jak beton wlali pod spód i umocnili cały budynek, mogliśmy się wprowadzić. To było z 25 lat albo i więcej temu - mówi Leon Furgac, który mieszka w bloku przy Królewsiej 2. Dodaje, że nie obawiał się zamieszkać w raciborskiej "krzywej wieży". - Tyle lat tu mieszkam i nic się nie stało. Dobrze się mieszka na naszym osiedlu - dodaje pan Leon, który wcześniej mieszkał w Łubowicach.

Mieszkańcy całej Polski bawili się w "Irenie"
W jednym z bloków na Królewskiej mieszka też Marian Niewiadomski, znany w całym Raciborzu z organizacji Rajdów Trzeźwościowych Dookoła Polski.
-
Wprowadziłem się ponad 30 lat temu, zaraz, jak powstało to osiedle. Bloki były na surowo oddane. Zamieszkała tu taka "zbieranina" z całej Polski i trzeba było się jakoś zapoznać. No i zapoznawaliśmy się w barze "Irena". Tam się spotykało i bawiło całe towarzystwo - śmieje się Niewiadomski. - "Irena" istnieje do dziś, ale ja już tam nie chodzę. Zmieniłem upodobania - dodaje Niewiadomski. Dodaje, że dziś mieszkańcy mają więcej rozrywek. Z osiedla niedaleko jest na Zamek Piastowski, gdzie ciągle coś się dzieje.

Na osiedlu brakuje lokalu dla całej rodziny
Na "Rudzkiej" są sklepy - najstarszy to ten "Na rogu", bar, a nawet fryzjer, ale brakuje lokalu dla całej rodziny. - Przydałaby się jakaś kameralna pizzeria, albo cukiernia, gdzie można by było przyjść z dziećmi i kupić gofry - mówi Barbara Hałas, która mieszka w bloku przy ul. Orzeszkowej. - Ale narzekać na nasze osiedle nie można. Blisko mamy przystanek autobusowy i jest raczej spokojnie - dodaje pani Barbara.

Kiedyś było jeszcze ciszej. Pani Maria Jóźwiak pamięta jeszcze czasy, gdy na Królewskiej, gdzie teraz mieszka, stały tylko stare kamienice i nie było żadnych bloków. - Wtedy tu było naprawdę cicho - mówi 86-letnia kobieta.

Reportaż z kolejnego raciborskiego osiedla w piątek 28 września w Dzienniku Zachodnim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto