Moik, po śląsku zwany maibaumem to drzewko majowe. Związane z nim tradycje do dziś kultywowane są w niektórych wioskach naszego powiatu.
- Stawianie moika przed wojną było popularnym świętem w śląskich wioskach. W czasach komunistycznych wyrzucono je z kalendarza imprez lokalnych i państwowych - mówi Wojciech Węglorz, sołtys Rudy Kozielskiej.
Zwyczaj stawiania mojów datuje się co najmniej na XV w. Pierwotnie stawiono je właścicielom dóbr, wysokim urzędnikom lokalnym, a w wojsku - wyższym rangą oficerom. Zwyczaj stawiania maibaumu znany był na Śląsku, Węgrzech, Morawach, Czechach, Bawarii. Drzewko majowe i łodygi majowe ze świeżą zieleniną uosabiają siłę, ducha wzrostu, zdrowia i płodności.
W XVII w. kościół zabronił jego stawiania, wskazując na pogańskie pochodzenie tradycji. Pod koniec XVIII w. pod społeczną presją znów przywrócono majowe obchody.
- W Rudzie Kozielskiej już od kilkunastu lat tradycja ta powróciła i wieczorem 30 kwietnia obok budynku byłej szkoły podstawowej zbiera się kilkunastoosobowa grupa mieszkańców aby postawić przygotowany wcześniej przez Koło Gospodyń moik. Także w tym roku około godz. 20.00 postawiono na byłym placu szkolnym moik, który przez cały maj będzie górował nad Rudą Kozielską - mówi sołtys.
Tradycja stawiania moika po długoletniej przerwie przyjęła się w Rudzie Kozielskiej i zapewne będzie nadal kontynuowana, bo przy stawianiu moika chętnie uczestniczą młodzi mieszkańcy co oznacza, że tak szybko tradycja ta nie zostanie zapomniana
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?