Na jednej z ławeczek, przy rododendronach na skwerze z olbrzymim głazem na Placu Wolności często można spotkać Monikę Żurawską, uczennicę Ekonomika. Tym razem przygotowywała się tu do egzaminu na prawo jazdy. - Tu jest cicho, a mam blisko z mojej szkoły. Często przygotowywałam się tu do sprawdzianów - mówi tegoroczna maturzystka.
Z kolei Olę Padewską i Delfinę Fleger spotkaliśmy razem z psem Fugą, jak chłodziły się przy wodotryskach na Placu Długosza. - Tu jest fajnie, bo jest woda, ale ładniejszy jest nowy skwer na Placu Jagiełły - mówi Ola Padewska.
Starsi wybierają bardziej ustronne miejsca. - Im spokojniej tym lepiej. Pod pomnikiem Matki Polki jest zbyt głośno. Tu można przysiąść jedynie po to, by odpocząć podczas wycieczki rowerowej - mówią zgodnie Kazimiera Kołodziejczyk i Henryka Michalicka. Ich zdaniem wiele skwerów wymaga interwencji nożyc i łopaty. - Te przy ul. Stalmacha i Placu Jordanowskim są zaniedbane - mówią.
Tymczasem nowy skwer z tzw. zdrojem, gdzie będzie można napić się wody, jeszcze w tym roku zostanie odnowiony przy ul. Batorego. Czy to ta mała oaza stanie się ulubionym miejscem raciborzan? - Mamy 100 zieleńców, z tego kilkanaście, gdzie można usiąść. Młodzi lubią skwer na Długosza, starsi - Moniuszki - ocenia Krzysztof Maliszewski z "zieleni" w Przedsiębiorstwie Komunalnym.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?