Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miłość jak z nut. Oboje kochają muzykę

JW
Jakub gra w lokalnym zespole, dlatego postanowił oświadczyć się Asi na scenie. Poznali się ponad 2 lata temu, w pracy. To była podobno miłość od pierwszego wejrzenia, która zdarza się niezwykle rzadko. Ją oczarował jego uśmiech, on zwrócił uwagę na uśmiech, spojrzenie i tembr głosu. Cudownie zakochani w sobie, należą do tej grupy par, które są wyjątkowo zgodne, co do poglądów i charakteru. Łączy ich niechęć do… sportu i miłość do muzyki. Naszymi bohaterami są Joanna Pieczyrak i Jakub Tul, którzy zaręczyli się podczas imprezy „Pożegnania lata” w Kuźni Raciborskiej.

Miłość jak z nut. Oboje kochają muzykę

Zdenerwowanie u Jakuba widoczne było już na tydzień przed koncertem. Nie był to stres przed występem, a przed tym co chciał zrobić, czyli oświadczyć się swojej dziewczynie. Jakub jest członkiem zespołu „Biegnij Grubasie, Biegnij”, który podczas „Pożegnania lata” w Kuźni Raciborskiej występował. Grupa w ogóle często daje w tym mieście koncerty. Wokalista jest raciborzaninem, więc te rejony są im bardzo bliskie.

Jakub nie chce zdradzać szczegółów układania misternego planu zaręczyn, po informacje odsyła bezpośrednio do siebie. Powiedział nam tylko, że konieczne było zaangażowanie przyszłej teściowej, z którą trzeba mieć doskonały kontakt (odbierała pierścionek). – Zawsze chciałem się oświadczyć Asi na scenie. To był taki plan, który swój zalążek miał rok temu. Nie było właściwej okazji, żeby móc go zrealizować. Stwierdziłem, że ten koncert w Kuźni Raciborskiej będzie najlepszy, ze względu na ilość znajomych, którzy pracowali wokół tego wydarzenia. Mogłem zaplanować zaręczyny w taki sposób, żeby Asia o niczym nie wiedziała. Cały mój zespół był w to wplątany – opowiada z uśmiechem Jakub. Po występie przyszły narzeczony wygłosił krótką mowę, był pod tak dużym wpływem emocji, że nie potrafi powtórzyć żadnego wypowiedzianego zdania. Pamięta tylko sytuację, gdy w momencie już oświadczania się, na szybko rozpoczął zdejmowanie hawajskiej koszulki, w której występował. Pod spodem był t-shirt z motywem garnituru i krawata, który Asia sprezentowała mu na pierwszą rocznicę związku. Ręce drżały tak mocno, że nie sposób było nimi odpinać guziki, koszula została więc zerwana! – Szczerze? Niczego nie pamiętam. Wiem tylko, że wokół był gwar i usłyszałem – to oczywiste w tym wypadku – TAK – dodaje Jakub. Konieczna była pomoc kolegów z zespołu, którzy wprowadzili przyszłą narzeczoną na scenę. – Niesamowity stres, na pewno wzruszenie. Pamiętam, że cała drżałam. Nieopisane emocje. Absolutnie nie trzeba było się zastanawiać. Na tyle na ile mogłam, powstrzymywałam łzy wzruszenia – opowiada z kolei o momencie zaręczyn Asia.

Po wszystkim nastąpiło pakownie sprzętu i Jakub poprosił przyszłą teściową by wraz z Asią pojechały do jego domu w Dziergowicach. Tam razem, obie rodziny, świętowały zarówno zaręczyn pary jak i ostatni weekend wakacji. Jak zdradziła nam para, ślub ma się odbyć maksymalnie za półtora roku. Życzymy im szczęścia.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto