Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kuźnia Raciborska: ojciec uratował syna z pożaru. 30-latek trafił do szpitala. Straty materialne są olbrzymie

Ireneusz Stajer
Ireneusz Stajer
Przyczyną mogło być zaprószenie ognia.
Przyczyną mogło być zaprószenie ognia. OSP Kuźnia Raciborska
Wczoraj (29 grudnia) o godz. 19.15 strażacy odebrali zgłoszenia o pożarze domu przy ulicy Górniczej w Kuźni Raciborskiej. Poinformowano, że wewnątrz budynku przebywa jedna osoba. Na miejsce pojechały dwa zastępy z PSP w Raciborzu oraz trzy zastępy OSP i dowództwo jednostki ratowniczo – gaśniczej.

- Ogień wychodził oknami jednego z pokoi w domu jednorodzinnym. Na zewnątrz został wyniesiony z płonącego budynku 30-latek. Jak się okazało, w sąsiednim budynku mieszkał ojciec poszkodowanego, który zauważył pożar. Jeszcze przed przybyciem strażaków, to on wyciągnął syna na dwór – powiedział nam brygadier Roland Kotula z komendy straży pożarnej w Raciborzu.

Tato mężczyzny, mimo ogromnego zadymienia, odnalazł leżącego syna na korytarzu. Wyciągnął go na zewnątrz. Pierwszej pomocy udzielili 30-latkowi strażacy i równolegle gasili pożar od środka jak i zewnątrz budynku.

- Jak popękały szyby w oknach, ogień wydostał się na zewnątrz i zajęła się styropianowa izolacja domu. Zaczęła palić się też drewniana obróbka dachu – zaznacza strażak.

30-latkiem zajął się zespół pogotowia ratunkowego. Został zabrany do szpitala w Raciborzu.

- U mężczyzny nie było ran oparzeniowych. Najprawdopodobniej podtruł się gazami pożarowymi. To, że ojciec znalazł go na korytarzu świadczy o tym, że próbował wydostać się z płonącego budynku. Szczęście w nieszczęściu, że ojciec zauważył pożar i zdecydował się wejść do domu – wskazuje brygadier Kotula.

Straty oszacowano wstępnie na około 150 tysięcy złotych. Przyczyną mogło być zaprószenie ognia.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto