Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kuźnia Raciborska: Bezrobotni usuwają skutki powodzi

Aleksander Król
Mam zagwarantowaną pracę na sześć miesięcy - mówi Łukasz Czogała
Mam zagwarantowaną pracę na sześć miesięcy - mówi Łukasz Czogała fot. Aleksander Król
15,5 miliona złotych dla urzędów pracy z województwa śląskiego przekazało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej na zatrudnienie osób bezrobotnych do robót publicznych i prac społecznie użytecznych związanych z likwidacją skutków majowej powodzi.

Raciborski pośredniak, który do czyszczenia rowów i porządkowania wsi z tego wszystkiego, co naniosła woda, zaangażował już 18 osób, czeka na kolejne pieniądze z resortu.

- Paradoksalnie powódź, która w całej Polsce wyrządziła tyle szkód, nam pomogła stanąć na nogi. Nareszcie mamy robotę - mówią osoby, które walczą ze skutkami katastrofy.

Niektórzy wykonują drobne remonty w obiektach, które ucierpiały podczas majowych i czerwcowych zalań. Innych zaangażowano przy pracach melioracyjnych lub przy wywożeniu zniszczonych mebli z mieszkań i piwnic, które zalała woda.

- Jest tego naprawdę sporo. Ludzie do dziś wynoszą z domów swój sprzęt. Niektórym dopiero teraz wyschły piwnice - mówi Łukasz Czogała, który znalazł robotę w Zakładach Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Kuźni Raciborskiej. - Szukałem pracy od jakiegoś czasu. Jestem zatrudniony na 6 miesięcy - dodaje 21-letni mężczyzna.

Do Zakładów Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Kuźni Raciborskiej, urząd gminy w porozumieniu z PUP wydelegował czterech pracowników. Kolejni zatrudnieni są w tutejszym Gminnym Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji.

- Wcześniej nasi nowi pracownicy usuwali także worki z piaskiem, jakie w maju układali strażacy. A także porządkowali teren ze śmieci, jakie naniosły Odra i Ruda, które wystąpiły z brzegów - mówi Grzegorz Wita, kierownik ZGKiM w Kuźni Raciborskiej.

Do prac przy usuwaniu skutków powodzi raciborski pośredniak skierował jedenaście bezrobotnych na staże i siedem osób do robót publicznych. - Pracują w Nędzy, Rudniku i Kuźni Raciborskiej. Stażyści otrzymują 740 złotych na rękę, a pozostali 1600 złotych brutto - mówi Beata Chrapińska z Powiatowego Urzędu Pracy w Raciborzu. - Z resortu otrzymaliśmy 128 tysięcy złotych na aktywizację tych ludzi. Teraz liczymy na dodatkowe pieniądze. Złożyliśmy już kolejny wniosek - dodaje.

Tym razem PUP chce pomóc w rozpoczęciu działalności gospodarczej lub też dać pieniądze na stworzenie dodatkowych miejsc pracy dla bezrobotnych z terenów dotkniętych przez powódź.

W resorcie tłumaczą, że na bieżąco rozpatrują wszystkie wnioski. - Na wsparcie działań związanych z likwidacją skutków powodzi minister pracy i polityki społecznej przeznaczył już 86,3 mln złotych - mówią pracownicy biura prasowego MPiPS.

Zaangażowano osoby, które długo nie miały pracy

Z pieniędzy z Funduszu Pracy finansowane są m.in. roboty publiczne oraz prace społecznie użyteczne.

W całej Polsce zaangażowano do nich całą armię bezrobotnych. - Liczba osób, które udało się w ten sposób aktywizować będzie możliwa do ustalenia po rozliczeniu przyznanych środków - słyszymy w resorcie. W ramach robót mogą pracować bezrobotni będący w szczególnej sytuacji na rynku pracy.

Są to na przykład osoby długotrwale pozostający bez pracy, czyli co najmniej od 12 miesięcy, osoby bardzo młode i po 50. roku życia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto