Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ks. Ginter Kurowski proboszczem WNMP już 25 lat

JW
arc. prywatne
Mija ćwierć wieku od momentu, gdy ks. Ginter Kurowski został powołany na proboszcza parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Raciborzu, najstarszego kościoła w mieście. To specyficzna, a zarazem trudna parafia z kilku powodów. Po pierwsze: to kościół farny, najstarszy w Raciborzu i jeden z najstarszych na Górnym Śląsku w ogóle. Po drugie: poprzednik obecnego proboszcza swoim działaniem społecznym bardzo wysoko ustawił poprzeczkę. Do 1991 roku proboszczem parafii w rynku był ks. prałat Stefan Pieczka, duchowny znany i pamiętany w Raciborzu do dziś. Aktywny niezwykle społecznie, miał czas dla każdego, bez względu na jego światopogląd. Otwarty na świat, a przy tym bardzo skromny. Po śmierci ks. Pieczki wskazany przez biskupa miał trudne zadanie do wykonania. Ks. Kurowski urodził się w Dobrodzieniu, święcenia kapłańskie przyjął w 1967 roku. Później kolejno posługę pełnił w parafiach w: Ozimku, Zabrzu, Gliwicach i Bytomiu. W 1991 roku dekretem biskupa został proboszczem najstarszej parafii w Raciborzu.

Ks. Ginter Kurowski proboszczem WNMP już 25 lat

Wprowadzenie ks. Kurowskiego na urząd proboszcza parafii pw. WNMP odbyło się podczas Mszy św. „Wprowadzający zajmuje miejsce przed ołtarzem, a nowo mianowany proboszcz, klęcząc, składa przed nim i w obecności zgromadzonego ludu Bożego, wyznanie wiary, po czym obaj wstają i podchodzą do ołtarza. Nowy proboszcz kładzie ręce na ołtarzu, a dziekan głośno wymawia formułę wprowadzenia na urząd proboszcza” – opisywał obrzęd ks. Krystian Szeliga w nr 9 „Rodziny parafialnej” z 1991 roku.

- Wszystkie podsumowania jakich dokonuje się a propos jubileuszu, skupiają się na dokonaniach materialnych, przeprowadzonych remontach i budowie nowych obiektów. Bo te materialne kwestie są widoczne. Mało kto zauważa i podkreśla pomoc duchową, której się często oczekuje od proboszcza. Duchowny pomaga przetrwać sytuacje trudne, kryzysowe. Takim przykładem jest śmierć bliskiej osoby, wtedy właśnie ks. Kurowski modlitwą i pomocą tak podtrzymuje, że można lżej przejść przez ciężką sytuację – opowiada Jan Cieślak, parafianin wspólnoty Kościoła farnego w Raciborzu a także członek Kapituły im. ks. Pieczki.

- Prezentuje swoją osobą bardzo wysoki stopień kultury. W kontaktach grzeczny, uprzejmy. To człowiek wszechstronnie wykształcony, znający kilka języków. Biegle włada językiem niemieckim i francuskim. Wykazuje wysoki stopień troski o parafię. To widać z zewnątrz, bo nie jestem parafianinem ks. Kurowskiego – mówi Krystian Niewrzoł z Klubu Inteligencji Katolickiej w Raciborzu. Erudycję ks. Kurowskiego podkreśla także Ryszard Frączek, członek Kapituły im. ks. Pieczki, a także autor kilku publikacji o tematyce religijnej.
– Jest to wysokiej klasy intelektualista. Bardzo mi się podoba jego otwartość na chorych. Ciągle gotowy do tego, by pomóc innym. To są cechy, które moim zdaniem budują. Jest to duchowny, który często przyjmuje z kwestami księży z Kresów. Nie każdy duchowny to robi – zaznacza Frączek.

Do listy zasług księdza Kurowskiego wierni szczególnie podkreślają cykliczne prowadzenie Apeli Jasnogórskich i remont dachu kościoła pw. św. Jakuba, który znajduje się na rynku. Dach świątyni był w fatalnym stanie i wykonanie remontu w pochodzącym z XV wieku zabytku było konieczne.

W czasie posługi ks. Gintera Kurowskiego w parafii Raciborzu dokonało się kilka historycznych wydarzeń. W 2005 roku odbyły się uroczystości 800-lecia Kościoła z udziałem Abpa Alfonsa Nossola i Abpa Erwina Endera, nuncjusza papieskiego w Berlinie.
W tym samym roku parafia odzyskała dwie karty średniowiecznego graduału z XIII wieku, który został skradziony pod koniec II wojny światowej. 4 lata później odbyły się uroczystości 650-rocznicy śmierci świątobliwej Eufemii Piastówny (zwanej Ofką), księżniczki raciborskiej i przeoryszy konwentu Dominikanek. W 2011 roku sprowadzono do parafii relikwie – świętego już dziś – Jana Pawła II.

Sam duchowny nie chce głośno mówić o swoim jubileuszu. W ostatnich dniach odprawiona została tylko Msza św. z okazji 25 lat posługi proboszcza. O skromności ks. Kurowskiego świadczy jedno zdanie, które nam przekazał: Nie czekam już na chwałę ludzką, a tylko na Chwałę Bożą...

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto