Jutro poznamy mistrza Polski. Trzymamy kciuki za Unię Racibórz!

Jutro wszystko będzie już jasne. Drużyna, która wygra mecz będzie mistrzem Polski! Unitki powalczą o obronę tytułu z Medykiem Konin o godzinie 11. Dziewczyny liczą na wsparcie kibiców z Raciborza.

- Nam wystarczy remis. Konin, by zdobyć mistrzostwo musi wygrać. Wszystko rozstrzygnie się na boisku - mówi Remigiusz Trawiński, trener RTP Unia Racibórz.
Mimo, że to mecz o olbrzymią stawkę dziewczyny nie przygotowują się do niego jakoś specjalnie. - Robimy swoje, musimy narzucić rywalowi swój styl gry. Jeśli to nam się uda będzie dobrze. Wówczas Konin nas nie zaskoczy - mówi Trawiński.

Unitki w dobrych humorach przystąpią do jutrzejszego meczu. W minioną sobotę na własnym boisku wysoko pokonały AZS PSW Biała Podlaska, strzelając aż piec goli i nie tracąc żadnego.

- Od wyniku bardziej cieszy nas styl. Zagraliśmy naprawdę dobry mecz, a to dobrze rokuje na Konin - zauważa trener.
Od pierwszych minut raciborzanki narzuciły swój styl gry i tylko kwestią czasu było zdobycie bramki. Nasze zawodniczki szybko rozgrywały piłkę na mokrej nawierzchni, a piłka "chodziła jak po sznurku". Było dużo gry kombinacyjnej i zmian pozycji. Wynik otworzyła nasza najlepsza snajperka Agnieszka Winczo w 28 minucie. Dwie minuty później po ładnej akcji całego zespołu i wymianie czterech szybkich podań ponownie popularna Winia w pełnym biegu umieściła futbolówkę w siatce AZSu.

Po przerwie unitki nie zwolniły tempa ale dopiero w 66 minucie pada kolejna bramka. Po bardzo dobrym dośrodkowaniu Istokovej akcje sfinalizowała Ania Żelazko. Na 4:0 podwyższyła Kasia Krupa w minutę po pojawieniu się na murawie.

Wynik ustaliła, strzelając swoją 26 bramkę w rozgrywkach ekstraligi Agnieszka Winczo.

Jutrzejszy, arcyważny mecz z Medykiem Konin rozpocznie się o 11 w Koninie. Łatwo nie będzie, bo rywal też idzie jak burza.
W ostatniej kolejce Medyk pokonał trzecią siłę tego sezonu, czyli AZS Wrocław i to na boisku rywala 2:0!