Futurystyczny Plac Zwycięstwa w Kuźni Raciborskiej

- Bardzo podobał mi się pomysł studentek, które ostatecznie zdobyły pierwszą nagrodę. To bardzo odważna wizja. Niestety nie sądzę, żeby kiedykolwiek udało się coś takiego u nas zrobić. Na tak nowoczesne rozwiązania może mogliby sobie pozwolić w Nowym Jorku, a nie w naszej Kuźni - mówi mieszkaniec Andrzej Wawrzyczek. - Obawiam się, że studenci trochę przesadzili. I nasz Plac Zwycięstwa dalej będzie szary, brudny i zaniedbany. Dobrze by było, gdyby choć niektóre pomysły żaków udało się wykorzystać - dodaje.

Takie też plany mają urzędnicy. - Zamierzamy czerpać pomysły z tych prac i wykorzystać różne elementy z poszczególnych projektów - zapowiada Rita Serafin, burmistrz Kuźni Raciborskiej. Jednocześnie przyznaje, że do realizacji koncepcji żaków jeszcze daleka droga. - Rewitalizacja Placu Zwycięstwa to kwestia nie dziesiątek tylko setek tysięcy złotych. Na początek musimy zastanowić się, które z elementów wybrać, by przygotować grunt architektowi. Bardzo zależy nam na tym, by pojawiła się tu w przyszłości woda - oczko, sadzawka albo jakiś strumień. Inwestycja będzie wymagała pociągnięcia tu wielu instalacji. A to wiąże się z koniecznością uzyskania pozwoleń na budowę - dodaje Rita Serafin.
Przyznaje, że jej najbardziej podobały się proste i tańsze rozwiązania. - Nowatorskie pomysły są piękne, ale ja na wszystkie prace patrzyłam przez pryzmat szans ich realizacji - dodaje pani burmistrz.

Główną nagrodę jury przyznało studentkom: Kindze Cicheckiej i Justynie Olczyk. Były także wyróżnienia. Otrzymali je: Agnieszka Mazur i Marcin Harnasz oraz dwa wyróżnienia równorzędne dla Magdaleny Huk i Wojciecha Lipki oraz Krzysztofa de Mehlen. Zwycięski projekt nagrodzono laptopem.
- Od lat współpracujemy w ten sposób z gminami. Nasi studenci odnoszą sukcesy na tym polu. Korzyści z takiej współpracy ma zarówno uczelnia, jak i gmina. Nie dostajemy za projekty pieniędzy, bo nie możemy nimi handlować, ale dostajemy mapy, podkłady geodezyjne i inne dokumenty, za które nie musimy płacić. To dla nas bardzo cenne - mówi Ewa Kubica, wykładowca Politechniki Śląskiej
Na koncepcjach zagospodarowania Placu Zwycięstwa współpraca urzędu z Politechniką się nie skończy. - Studenci przygotują nam również projekty rewitalizacji skweru przy ulicy Moniuszki na osiedlu. Prace będą wykonywane z mniejszym rozmachem - mówi Rita Serafin.

Jak powinien wyglądać Plac Zwycięstwa? Komentuj na stronie albo pisz: [email protected]. Najciekawsze opinie zamieścimy w piątkowym tygodniku Dziennika Zachodniego.