Na początku tygodnia w trakcie kontroli golfa w okolicach Chałupek funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali 21-latka, który w sprytny sposób próbował przemycić do Polski narkotyki. Mężczyzna ukrył marihuanę w paczce po papierosach. Niestety to popularny proceder.
Odkąd u naszych sąsiadów zza południowej granicy takie środki są powszechnie dostępne, Racibórz zasypują narkotyki. Potwierdzają to policyjne statystyki. Nie ma tygodnia, aby na raciborz.naszemiasto.pl nie pojawiały się nowe doniesienia o zatrzymanych osobach, które posiadały przy sobie narkotyki, a czasem rozprowadzały je też wśród nieletnich.
- O ile w 2011 roku policjanci stwierdzili 106 tzw. przestępstw narkotykowych, w ubiegłym roku było ich już 125 - przyznaje Mirosław Szymański z raciborskiej policji.
Doktor Edward Nycz, wykładowca Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu, który dwa lata temu prowadził badania w raciborskich gimnazjach (dane były zatrważające - pośród 550 badanych uczniów z czterech raciborskich szkół, aż 18,5 procent przyznało się do eksperymentowania z narkotykami) przyznaje, że jest coraz gorzej.
- Nie prowadziłem nowych badań w Raciborzu, ale byłem na ogólnopolskiej konferencji i muszę przyznać, że problem robi się coraz bardziej poważny - mówi Nycz. - Najgorsze w tym wszystkim jest to, że tzw. inicjacja następuje dużo wcześniej - w wieku 12, 14 lat i ma zupełnie inny charakter, niż kilka lat temu. Teraz mamy kumulację. Młodzi próbują wszystkiego naraz, aż gotuje się od tych używek - mówi.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?