Witold Galiński, trener AZS Rafako Racibórz:
To był najlepszy sezon w historii naszego klubu. Po raz pierwszy wskoczyliśmy na fotel lidera, a obecnie jesteśmy na drugim miejscu. Tak wysoko jeszcze nigdy nie byliśmy. Gramy tym zespołem od lat. Kiedy obejmowałem tą drużynę chłopcy mieli po 17, 18 lat. Jaki będzie przyszły rok? Na początku czekają nas bardzo trudne spotkania ze ścisłą czołówką. A każdy chce ograć drużynę z czuba tabeli. Nasi rywale mają podwójną motywację. Ale tanio skóry nie sprzedamy. Chcemy być w pierwszej czwórce, żeby wystąpić w play offach. Czy w przyszłym roku awansujemy do pierwszej ligi? Będzie ciężko. W turniejach mistrzowskich o awans spotkają się mistrzowie poszczególnych grup. To bardzo mocne zespoły, takie jak Radom, które gładko wygrywają mecze po 3:0.
Grzegorz Pieronkiewicz, prezes MKZ Unia Racibórz:
To był dobry rok, choć zabrakło medali z mistrzostw Europy i świata, do których przyzwyczailiśmy się w poprzednich latach. Zdobyliśmy drużynowo wicemistrzostwo Polski, a nasi zawodnicy osiągali dobre wyniki indywidualnie. Zdaliśmy również egzamin z organizacji olbrzymiego przedsięwzięcia, jakim były mistrzostwa świata weteranów w zapasach.
Przyszły rok to rok olimpijski, najważniejszy. Czterech naszych zawodników walczy o kwalifikację olimpijską. W najlepszej sytuacji jest Kamil Błoński, startujący w kategorii 120 kg, który musi pokonać Łukasza Banaka, by jechać na igrzyska. Z kolei Ersetic, Wanke i Wolny muszą walczyć w turniejach kwalifikacyjnych, które odbędą się na przełomie kwietnia i maja.
Andrzej Starzyński, prezes KP Unia Racibórz:
To był przełomowy rok dla Unii Racibórz. Jako samodzielny klub dostaliśmy pod własne skrzydła młodzież, co ma dla nas olbrzymie znaczenie bo klub bazuje na swoich wychowankach.
Dotąd mieliśmy niewielki wpływ na szkolenie młodzieży. To było duże wyzwanie pod względem organizacyjnym.
Jeśli chodzi o wyniki sportowe to wiosna była wyjątkowo udana. Niestety w lecie chłopcy pokpili sprawę i nie przepracowali dobrze okresu przygotowawczego.
Dlatego jesień była zdecydowanie gorsza, żeby nie powiedzieć beznadziejna.
Mam nadzieję, że przyszły rok będzie lepszy. Na wiosnę chcemy być oczko, dwa wyżej w tabeli, by spokojnie się utrzymać. A na jesień jest szansa, że powalczymy o coś więcej.
Remigiusz Trawiński, prezes RTP Unia Racibórz:
Ten rok z jednej strony był udany dla naszego kluby, a z drugiej nie do końca, bo nie osiągnęliśmy najwyższych celów.
Na pewno był to rok przełomowy, bo mieliśmy już zakończyć grę, a mamy szansę występować dalej i osiągać sukcesy.
Życzę Unii sukcesów w Pucharach Europejskich. To nasz jedyny cel, bo w Polsce wygraliśmy już wszystko co było do wygrania.
Cieszę się również z tego, że kobieca piłka nożna cieszy się coraz większą popularnością w naszym kraju.
Lawinowo rośnie liczba dziewczyn, które uprawiają tą dyscyplinę. Myślę, że większą rolę w popularyzacji tego sportu powinien odegrać związek piłki nożnej, który teraz jest pochłonięty innymi sprawami.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?