Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Debata RIG przerwana. Lenk przyszedł, ale nie odpowiadał na pytania przedsiębiorców

Aleksander Król
Debata RIG przerwana. Lenk przyszedł, ale nie odpowiadał na pytania przedsiębiorców
Debata RIG przerwana. Lenk przyszedł, ale nie odpowiadał na pytania przedsiębiorców A. Król
Zorganizowana przez Raciborską Izbę Gospodarczą debata prezydencka nie wypaliła. Zaproszenia nie przyjęła Anna Ronin, kandydat Mniejszości Niemieckiej. A prezydent Mirosław Lenk, przyjął zaproszenie, przyszedł, ale nie odpowiadał na pytania przedsiębiorców. Debata RIG nawet na dobre się nie zaczęła, a już się skończyła.

Debata RIG przerwana. Lenk przyszedł, ale nie odpowiadał na pytania przedsiębiorców

Prezydent Mirosław Lenk zdążył podziękować za zaproszenie, przedstawić hasłowo kilka punktów programu dotyczących gospodarki, po czym powiedział, że debata bez Anny Ronin nie ma sensu, pożegnał się i poszedł.

Spotkanie trwało bardzo krótko, ale Lenk zdążył zapowiedzieć, że zlikwiduje płatną strefę parkowania w Raciborzu, by ułatwić mieszkańcom dojazd do sklepów w Śródmieściu. To ukłon dla sklepikarzy.

- Likwiduje strefę płatnego parkowania w mieście, tak by można było dojechać do centum także na Placu Długosza, zobaczymy jak to się przełoży dla naszych małych handlowców - zapowiedział Mirosław Lenk.

Zapowiedział, że utworzy też radę konsultacyjno – gospodarczą przy UM. - RIG nie skupia wszyskich przedsiębiorców, których w mieście jest 5 tysięcy. Utworzę konsultacyjną radę gospodarczą złożoną z przedstawicieli RIG i przedsiębiorców niezrzeszonych tych małych i dużych - mówił Lenk.

Zapowiedział też m.in. budować nowe, tanie mieszkania. Wszysko trwało bardzo krótko. Na sali było około 100 osób. Nie zdążyli zadać pytania.

- W mojej ocenie ta debata dobiegła końca, przepraszam, ale nie chce debatować bez konkurencji - mówi Mirosław Lenk.

- Nigdy nie odmawiałem Wam spotkania. Nasza współpraca to nie tylko gwiazdka serc. To konferencje, spotkania. Chętnie zawsze się z Wami spotkam, ale debata z jednym kandydatem nie ma sensu - mówił Lenk.

Przedsiębiorcy nie kryli oburzenia w związku z zaistniałą sytuacją. - Wzięliśmy wolne, a się nas lekceważy - padały hasła z sali w hotelu Racibor.

Nastroje łagodził zarząd RIG.
- Ja zbladłem, bo miałem prowadzić spotkanie. Nie raz spotykalem się z prezydentem na spotkaniach z RIG i przyznam szczerze to odkąd pamiętam pierwszy raz taka sytuacja miała miejsce - komentuje nam Konrad Migocki z RIG. Widać prezydent Lenk chciał się zachować fair wobec pani Anny Ronin. Chcieliśmy żeby pytania zadawali przedsiębiorcy, ale nie tylko prezydentowi, ale też pani Annie Ronin -mówi.

Kto na tym lepiej wyszedł Anna Ronin która nie przyjęła zaproszenia, czy Mirosław Lenk, który przyszedł, ale nie odpowiadał na pytania?

- Dla nas pani Ronin niepoważnie się w stosunku do izby zachowała. Mamy kilkadziesiąt firm, te firmy zatrudniają około 60 proc. ludzi w powiecie raciborskim. My widzimy możliwość współpracy z każdym prezydentem, ale nie chcemy być lekceważeni. Prezydent to kontakt z ludźmi. Pani Ronin mówi, że zrobi spotkanie z jakimiś ekspertami. Tak naprawdę nie powiedziała kto ją popiera. Wiem, że mniejszość niemiecka, ale tak naprawdę ktoś za nią stoi. Kto? Pani Ronin nas zwodziła, nie odpowiadała. Tak napawdę przez media się z nami kontaktowała. Na jej stronie internetowej nie ma nawet maila. Po prostu wsiedliśmy w samochód i wręczyliśmy jej zaproszenie do ręki, ale zlekceważyła to - mówi nam Migocki.

CZYTAJ TAKŻE:
Oświadczenie Anny Ronin o debacie RIG

Czekamy na Ciebie!
POLUB NAS NA FACEBOOKU**

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto